Niewiele ponad 3 miesiące temu Dybanka otrzymała nowe życie, by znów mogła cieszyć oczy mieszkańców i stanowić jedną z wizytówek grodu Siemowita. Niestety, uroki rezerwatu przyciągają nie tylko turystów, ale i miłośników plenerowego melanżu. W ostatnim czasie ofiarą biesiady pod chmurką padło wzniesienie "Łyska", gdzie imprezowicze zapomnieli o dobrych manierach...
Melanż poniósł ich na "Łyskę", czyli: jak nie korzystać z uroków Dybanki
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Fotorelacje
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE