Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy we wtorek. Przypomnijmy, zdarzenie miało miejsce w miniony poniedziałek, 26 lutego, na skrzyżowaniu ul. Zazamcze i Makulińskiego w Gostyninie. Kobieta prowadząca wózek z 9-miesięczym dzieckiem została potrącona przez samochód, który następnie uderzył w ogrodzenie.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca mercedesa nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na lewym pas ruchu i uderzył od tyłu w kobietę z dzieckiem, po czym wjechał w ogrodzenie.
- wyjaśniał w rozmowie z nami mł. asp. Paweł Klimek, oficer prasowy gostynińskiej policji.
Poszkodowana była nieprzytomna i w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Zdrowiu i życiu dziecka nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Z pierwszych policyjnych ustaleń wynikało, ze kierowca był najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Nie wiadomo było jednak, który z dwóch mężczyzn jadących mercedesem siedział za kierownicą. Rozpoczęto śledztwo.
Postawiono zarzuty. Podejrzany przyznał się do winy
Samochodem podróżowało dwóch mieszkańców powiatu gostynińskiego: 34- i 44-latek. Żaden z nich nie przyznał się do prowadzenia auta. Sprawę badali policjanci pod nadzorem gostynińskiej prokuratury.
Prokurator Rejonowy w Gostyninie, Paweł Siemion zdradził, że wszczęto śledztwo, w związku ze spowodowaniem wypadku. Jak podaje RMF FM, przedstawiono już zarzuty 43-latkowi, który przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienie. Mężczyzna był pijany. Badania wykazały 2,26 promila alkoholu we krwi.
Wkrótce do Sądu Rejonowego w Gostyninie złożony zostanie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Jadący z nim 34-latek pozostaje świadkiem w prowadzonym śledztwie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.