reklama
reklama

Martyna, Patryk i 5-letni Oliwier spłonęli żywcem. Rodzina zwróciła się z ważnym apelem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Martyna, Patryk i 5-letni Oliwier spłonęli żywcem. Rodzina zwróciła się z ważnym apelem - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
11
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnaleŚledczy wciąż wyjaśniają przyczyny tragedii, do której doszło w sobotę 16 września przed godziną 20 na A1 między węzłami Tuszyn - Piotrków Trybunalski Zachód. Z ważnym apelem do świadków zwróciła się rodzina zmarłych.
reklama

W wypadku samochodowym życie straciła trzyosobowa rodzina - małżeństwo oraz ich pięcioletni synek. Na czwartek, jak poinformował nas prokurator  Piotr Dariusz Cegiełka z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, zaplanowano sekcje zwłok. 

Kia uderzyła w bariery energochłonne i stanęła w ogniu

Śledczy wciąż nie udzielają zbyt wielu informacji o tragedii na A1. Wiadomo, że prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie wypadku drogowego, w którym uczestniczyły dwa pojazdy. Zdarzenia nie przeżyły trzy osoby, dwie kolejne zostały ranne. 

W sobotę po wypadku mł. bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, informował nas, że do zderzenia dwóch samochodów, doszło w miejscowości Sierosław w powiecie piotrkowskim.

reklama

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki kia z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne, w wyniku czego pojazd zapalił się,

– Po przybyciu strażaków na miejsce zdarzenia, zastali ono rozwinięty pożar samochodu osobowego, strażacy przystąpili do działań gaśniczych. Późniejsze nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca wypadku – mówił mł. bryg. Wojciech Pawlikowski z KM PSP w Łodzi.
Około 200 metrów dalej stał samochód marki BMW. To podróżujący tym samochodem zostali ranni, ale ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Rodzina spłonęła na A1. Ich bliski apelują

Zdarzenie na A1 to jeden z najtragiczniejszych wypadków w naszym regionie w ostatnim czasie. Świadkowie twierdzą, że „rodzina spłonęła żywcem… krzyczeli, wołali o pomoc”. Z relacji innych wynika, że kilka osób próbowało gasić pożar, ale był zbyt silny i musieli się oddalić.
 
W internecie pojawiły się sugestie, że w samochód, którym podróżowała rodzina, uderzyło rozpędzone bmw. Pojawiły się również głosy, że to kierujący kią nie zachował ostrożności. Wszystko na pewno zostanie sprawdzone przez służby, które wyjaśniają wciąż okoliczności tragedii. 
 
 
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawił się apel rodziny, która wyjechała na wakacje i już z nich nie wróciła do domu. 
Rodzina Patryka, Martyny oraz 5-letniego Oliwiera poszukuje prawdy. Może ktoś jechał 16 września autostradą A1, około godziny 19, i zwrócił uwagę na zachowanie kierowcy bmw
– zaapelowali ich bliscy za pośrednictwem profilu "Bandyci drogowi".
 
Osoby, które mają informację, które pomogą ustalić, dlaczego doszło do wypadku, w którym życie straciła trzyosobowa rodzinna, powinny skontaktować się z policją. Kontakt do Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim:  tel. (47) 846-14-50, numer stacjonarny do oficera dyżurnego (47) 846-14-62, e-mail: komendant@piotrkow-trybunalski.ld.policja.gov.pl. 
 
 
 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama