Jesienią Miłosz Brzozowski nie odgrywał zbyt dużej roli w Wiśle Płock. Wypożyczony z Hansy Rostock wahadłowy wystąpił tylko w 6 spotkaniach, ale tylko 4 zaczynał w podstawym składzie. Sporo zmieniło się zimą - pod koniec przygotowań "Brzoza" wskoczył do składu i stał się pierwszym wyborem na lewym wahadle, gdzie rywalizuje z Glebem Kuchko. W meczach z Pogonią Siedlce i GKS-em Tychy 20-latek zaliczył asysty.
Kontuzja
Mecz ze Stalą Rzeszów był 6. meczem z rzędu, który Miłosz Brzozowski rozpoczynał w wyjściowym składzie. Nie dotrwał jednak do końca, bo już w 23. minucie musiał opuścić boisko. Zawodnik trzymał się za kolano, do urazu doszło bez kontaktu z rywalem.
Sztab medyczny Wisły Płock podejrzewa najgorsze - zerwanie więzadła w kolanie. Na tę chwilę szanse oceniane są 60/40 - większa szansa jest niestety na negatywny scenariusz. W najbliższych godzinach zawodnik przejdzie szczegółowe badania, które potwierdzą diagnozę. Jeśli ta się potwierdzi, sezon 2024/25 dla 20-latka skończył się w Rzeszowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.