Genialny początek Wisły Płock. Walcząc o Ekstraklasę Nafciarze dawno tak dobrze jeszcze nie zaczynali

Wisła Płock w sezon 2024/25 wystartowała z nowym projektem sportowym. Nowy był trener, nowych jest kilkunastu zawodników. Kilka dni temu w spotkaniu z Pogonią Siedlce grało jednak tylko 3 zawodników (Łukasz Sekulski, Fabian Hiszpański, David Niepsuj), którzy zaczynali poprzedni sezon w podstawowym składzie. Trener Mariusz Misiura od początku apelował o cierpliwość, wskazując, że zespół dopiero poznaje filozofię gry. Po kilku meczach szkoleniowiec wspomniał, że drużyna "nie prezentuje nawet 50%, na co ją stać", dziś szkoleniowiec już otwarcie mówi o awansie do Ekstraklasy. 

Po remisie z Kotwicą Kołobrzeg przy Łukasiewicza 34 w Płocku panował ogromny niedosyt, ale od tamtej pory Nafciarze już tylko wygrywają. Wisła wygrała w domu z Chrobrym Głogów i Pogonią Siedlce, a na wyjazdach z Wartą Poznań i GKS-em Tychy. Bilans Nafciarzy to 4 zwycięstwa i remis, co daje 13 punktów. Tak dobrego startu walcząca o Ekstraklasę drużyna nie miała od ponad 25 lat. 

Niezłe początki

Wisła Płock do Ekstraklasy awansowała do tej pory pięciokrotnie. Pierwszy, historyczny, awans Nafciarze wywalczyli w sezonie 1993/94. Początek sezonu nie zwiastował jednak takiego sukcesu. Zaczęło się od porażki w Radomiu w meczu otwarcia z Radomiakiem (0:1). U siebie podopieczni Grzegorza Wenerskiego co prawda pokonali Hetmana Zamość (1:0), ale 3 kolejne mecze remisowali. Bilans po 5 kolejkach to 6 punktów. Historyczny awans Nafciarze przyklepali w domu, meczem z Szombierkami Bytom (3:0). 

Po sezonie Wisła jednak spadła, ale po raz kolejny do najwyższej klasy rozgrywkowej wdrapała się dość szybko, już w sezonie 1996/97. Początek Petrochemii był imponujący - 3 mecze, 3 wygrane, 10 strzelonych bramek. 18 sierpnia Petra przegrała jednak w Zamościu z Hetmanem (0:2), ale już po tygodniu znów wygrała przy Łukasiewicza 34, tym raezm z Ceramiką Opoczno (3:0). Petrochemia Płock w tamtym sezonie była bezkonkurencyjna, awansowała z I miejsca w tabeli, ale po 5 kolejkach była minimalnie gorsza od obecnej - 12 punktów. 

Żeby znaleźć lepszy start od tego z obecnego, w sezonie który zakończył się awansem, trzeba się cofnąć do 1998 roku. To właśnie w sezonie 1998/99 Petrochemia Płock wygrała wszystkie 5, a nawet 6, meczów na początku rozgrywek. Nafciarze wygrywali kolejno z :

• Piotrcovią-Ptak Piotrków Trybunalski (1:0),
• Jeziorakiem Humdex Iławą (4:2),
• Stalą Sanok (2:1),
• Hutnikiem Kraków (2:1),
• Avią Świdnik (1:0).

W 6. kolejce Petra wygrała jeszcze w Tarnowie z Unią (2:1), a punktami podzieliła się dopiero w połowie września z Koroną Kielce. Bilans po 5 kolejkach idealny - 15 punktów. 

Nieźle Orlen Płock zaczął też rozgrywki w sezonie 2001/02, które ostatecznie Nafciarze skończyli na 2. pozycji. W pierwszych 3 meczach wygrali z Arką Gdynia (2:1), Szczakowianką Jaworzno (2:1) i Jagiellonią Białystok (3:1). Potem przyszły jednak 2 bezbramkowe remisy z Zagłębiem Sosnowiec i Hutnikiem Kraków. Mimo braku porażek bilans punktowy jest już słabszy - 11 oczek. 

Po raz ostatni Wisła Płock awansowała w sezonie 2015/16. Ekipa Marcina Kaczmarka na początku miała jednak swoje problemy. Co prawda strzał Maksymilana Rogalskiego w Sosnowcu dał Wiśle zwycięstwo 1:0, ale potem Nafciarze przed własną publicznością z Arką Gdynia (0:2) i Pogonią Siedlce (0:2), w międzyczasie wygrywając jednak w Kluczborku 2:1. W meczu 5. kolejki Nafciarze polegli w Legnicy (0:1) i po 5 kolejkach byli w dolnych rejonach tabeli z zaledwie 6 punktami na koncie.

Podopieczni Mariusza Misiury żeby podtrzymać tempo muszą pokonać Bruk-Bet Termalicę Nieciecza w meczu na szczycie Betclic I ligi. Spotkanie w środę 21 sierpnia o godz. 18:00.