Klubem cały czas zarządza Tomasz Marzec. I choć prezes wie, że nie będzie sternikiem Wisły, to podtrzymuje ciągłość decyzyjną w klubie. To się niestety przeciąga, jak informowaliśmy już, nazwisko nowego prezesa powinniśmy poznać do końca czerwca.
Z początku prezes Marzec nie chciał podejmować zbyt wielu strategicznych. W pierwszych dniach po spadku zdecydował o nieprzedłużeniu kontraktów z Piotrem Tomasikiem i Martinem Haskiem, niewykupieniu Bartosza Śpiączki i Miroslava Gono. Po spadku stało się jasne, że Wisły nie stać na kontrakt Rafała Wolskiego, a trudno było oczekiwać, że ktoś wyłoży za 31-latka pieniące. Z zespołu odszedł jeszcze kapitan Jakub Rzeźniczak, a niepewna pozostaje przyszłość Dominika Furmana - pomocnik wciąż nie trenuje z zespołem, choć ma ważny kontrakt.
Kolejne odejścia
Czas jednak płynie, zespół wrócił do treningu i trzeba było podjąć kolejne decyzje. W ostatnich dniach z zespołu odszedł Marcel Błachewicz, który dopiero co wrócił z wypożyczenia do Bruk-Bet Termalici. To spore zaskoczenie, bo z 20-latkiem wiązano nadzieje co do obsady lewej strony defensywy. Atutem Błachewicza jest też wiek młodzieżowca.
Jak poinformował Szymon Janczyk z Weszło, Wisła nie była zachwycona decyzją zawodnika, który zdecydował się na przejście do GKS-u Tychy za klauzulę odstępnego. Zawodnik miał klauzulę w kontrakcie wypożyczenia do Bruk-Betu, ale klub z Niecieczy o takim ruchu nie poinformował. Można domniemywać, że klauzul było więcej.
Z klubem pożegnał się też Martin Sulek. Słowak został sprowadzony do Płocka na życzenie Pavola Stano. 25-letni zawodnik mógł grać na prawej stronie defensywy lub wahadle, choć zdarzało się, że pełnił funkcję stopera w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami. Zdarzały się mu się dobre i niezłe mecze, ale jednak ogólne wrażenie po jego występach jest złe. Często popełniał juniorskie i bardzo kosztowne błędy, a w dodatku często narzekał na urazy. W Wiśle zagrał w 22 meczach i na tym jego licznik stanie. Choć do końca kontraktu było jeszcze pół roku, Słowak został wykupiony przez Spartaka Trnava.
Kolejnym zawodnikiem, który nie będzie grał już w Wiśle, jest Marko Kolar. Tu sytuacja jest nie jest tak oczywista, choć oczywiście Marko zawodził w ostatnich miesiącach. W klubie uważano jednak, że to dobry piłkarz, który z jakiegoś powodu nie pokazuje swojego potencjału. Miał przy tym jednak dość wysoki, obecnie jeden z wyższych kontraktów, co stanowiło problem.
Na wychowanka Dinama Zagrzeb także znalazł się jednak kupiec. Po dwóch latach Chorwat żegna się z Wisłą Płock, w barwach której zagrał 56 razy i strzelił 9 bramek. Npastnik zasili NK Maribor.
Klub poinformował także, że nie przedłuży umowy z Wojciechem Mazurowskim. 25-letni wychowanek Wisły nie przebił się do pierwszej drużyny, tylko dwa razy usiadł na ławce rezerwowych.
W najbliższych dniach klub prawdpodobnie poinformuje także o rozstaniu z Damianem Warchołem.
Odeszli z Wisły Płock latem: Piotr Tomasik, Martin Hasek, Miroslav Gono, Bartosz Śpiączka, Jakub Rzeźniczak, Rafał Wolski, Martin Sulek, Marko Kolar, Wojciech Mazurowski, Tomasz Walczak.
Dołączyli do Wisły Płock latem: Fabian Hiszpański.
Wrócili z wypożyczeń: Fryderyk Gerbowski, Michał Mokrzycki, Bartosz Zynek, Baniamin Czajka, Jakub Witek, Piotr Zieliński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.