Atmosfera w administracji Wisły Płock w ostatnich dniach nie jest najlepsza. Klub kolejny sezon spędzi na zapleczu Ekstraklasy, co z punktu widzenia finansów jest kłopotliwe. Trudniej jest pod względem finansowym - trudniej pozyskać sponsorów, choć Orlen i inne podmioty mają podtrzymać wsparcie. Nie ma jednak kilku milionów z Canal+. Pieniądze z telewizji w najwyższej lidze są często kroplówką, która podtrzymuje żywot. Z drugiej strony Wisła może jednak liczyć na hojne wsparcie miasta.
W klubie w ostatnich dniach zapanowała nerwowa atmosfera. Z pracy odejdą łącznie 3 wieloletnie pracownice. Jedna z umów wygasa 30 czerwca, a druga została poinformowana o likwidacji stanowiska. Kolejna osoba, pracująca w księgowości, przebywająca aktualnie na urlopie macierzyńskim, została poinformowana, że nie będzie miała do czego wracać w związku z likwidacją działu. 2 z nich pracowały w klubie od ponad 20 lat. Od 30 czerwca Wisła Płock nie będzie miała księgowości w klubie. W klubie zapanowała nerwowa atmosfera.
Sprawę na Komisja Kultury, Sportu i Turystyki poruszył radny Michał Sosnowski. Radny zaapelował, aby na posiedzenia komisji zapraszani byli prezesi Wisły Płock i SPR Wisły Płock. Tym razem pytania zostaną skierowane do klubu na piśmie.
- Są to 2 najważniejsze kluby dla płocczan, więc chciałbym, żebyśmy mieli na bieżąco kontrolę nad tym co się dzieje w klubach - mówił Sosnowski.
Radny zadał kilka pytań prezesowi Piotrowi Sadczukowi.
- Dochodzą mnie słuchy o zwolnieniach w klubie w związku z outsourcingiem usług księgowych - mówił Sosnowski.
Wskazywał, że działania księgowe w klubie sportowym muszą być podejmowane szybko, a przy tym musi być utrzymana "szczelność". Na zewnątrz nie powinny wyciekać kwoty kontraktów sponsorskich czy uposażeń zawodników i trenerów.
- Zastanowiłbym się na miejscu prezesa nad tym rozwiązaniem. Mówię to z doświadczenia - mówił Sosnowski. - Czy planowane są kolejne zwolnienia w klubie? Jeśli tak, to w jakich działach?
Prezes Piotr Sadczuk w rozmowie z nami zapewnia, że nie ma planów dalszych zwolnień w klubie. Jak tłumaczy sprawę działu księgowości?
- To bardzo trudne decyzje, ale ja muszę dbać o spółkę - mówi nam Piotr Sadczuk. - Jest likwidacja działu. Księgowość będzie zewnętrzna. Głównej księgowej 30 czerwca kończy się umowa. Nie znalazłem osoby na to stanowisko przez wiele miesięcy, mimo usilnych poszukiwań. W związku z tym musiałem poczynić kroki i szukać rozwiązań. Jeśli takim rozwiązaniem jest księgowość zewnętrzna, to funkcjonowanie drugiej, wewnętrznej, ma się jak pięść do nosa. Nie miałem wyjścia.
W Wiśle Płock od 1 lipca zatrudniony będzie dyrektor ds. finansowych. Takiego stanowiska nie było w klubie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.