Mnóstwo wody w Wiśle upłynęło od czasu ostatniego meczu Wisły Płock z Ruchem Chorzów. Oba zespoły spotkały w pierwszej kolejce rundy spadkowej 29 kwietnia 2017 roku. Skończyło się na 1:1, które pozostawiało ogromny niedosyt wśród Nafciarzy, bo gospodarze mieli kilka świetnych sytuacji, a w końcówce Giorgi Merebaszwili nie wykorzystał rzutu karnego.
Tamto spotkanie pamięta Dominik Kun, a w zespole poniedziałkowych gości Łukasz Moneta. W obu klubach dużo się jednak zmieniło przez ostatnich 7 lat - Ruch wtedy spadł z ligi, a to był dopiero początek jego problemów. Wisła w Ekstraklasie grała do sezonu 2022/23 - Nafciarze z ligi spadali, Ruch sensacyjnie do niej awansował. Utrzymał się jednak tylko rok, ale w Chorzowie myślą o szybkim powrocie.
Początek sezonu chorzowianie grali jednak w kratkę, za co posadą tuż przed meczem w Płocku zapłacił trener Janusz Niedźwiedź. 7 punktów 6 meczach nikogo przy Cichej nie satysfakcjonuje, a do tego pojawiły się głosy o słabym przygotowaniu kondycyjnym drużyny.
- Patrząc na czystą grą piłkarską to dla mnie drużyna top 3 w lidze. Oglądając mecz Termalica-Ruch uważam, że Ruch zasłużył na wygraną, jest piłkarską dużo lepszą niż Termalica. W Gdyni grali świetnie w pierwszej połowie, wygrywali 1:0 i w pełni kontrolowali spotkanie. W drugiej wydaje mi się, że drużyna miała fizyczne problemy. Arka była blisko odwrócenia oblicza meczu i wygrania. Spodziewam się bardzo trudnego spotkania. Nie zapominajmy, że 70% tego zespołu w poprzednim sezonie zbierało doświadczenie w Ekstraklasie. Oni dużo meczy remisują. Remisują mecze, które równie dobrze mogłyby zakończyć się ich zwycięstwami. Zamienilibyśmy 2 remisy na 2 zwycięstwa i ich odbiór byłby zupełnie inny - wskazuje Mariusz Misiura.
Szkoleniowiec Wisły Płock ma o czym myśleć. W Niecieczy Nafciarze zaprezentowali się bardzo dobrze, w pierwszej połowie kontrolowali w pełni przebieg spotkania, ale mieli problem ze skutecznością. W 2. połowie David Niepsuj zobaczył czerwonąkartkę, a gospodarze odwrócili wynik spotkania i skończyło się na 4:2 dla Bruk-Bet Termaliki.
Mariusz Misiura nie będzie mógł skorzystać z usług Niepsuja (4 zółte karkti), choć i tak zapewne w Płocku w pierwszym składzie wybiegłby Fabian Hiszpański. Pewne jest, że Nafciarze będa grali tak samo, jak w poprzednich meczach, z niewielkimi modyfikacjami taktycznymi.
Niewykluczone, że Nafciarze postawią na rozstrzygnięcie meczu w drugiej połowie, kiedy Ruch ma problemy fizyczne. Dyspozycja fizyczna podopiecznych Mariusza Misiury cały czas za to rośnie, choć szkoleniowiec zapewne dokona pewnych zmian w składzie ze wględu na intensywność ostatniego okresu. Do wyjściowej 11 zapewne wskoczą Iban Salvador i Łukasz Sekulski, którzy w Niecieczy byli rezerwowymi.
Mecz z Ruchem Chorzów jest przedostatnim przed pierwszą w tym sezonie przerwą na mecze reprezentacyjne. To ważna spotkanie, bo zwycięstwo pozwoli Nafciarzom utrzymać się w ścisłej czołówce tabeli Betclic I Ligi. Przy Łukasiewicza 34 szykuje się ciekawe widowisko, także ze względów kibicowiskich - fani Ruchu licznie stawiają się w delegacji.
Mecz Wisła Płock - Ruch Chorzów odbędzie się w poniedziałek 26 sierpnia o godz. 19.00. Bilety można kupić przez internet, a w dniu meczu w kasach (od godz. 10.00) i niebieskiej wyspie w galerii Mazovia (od godz. 14.00)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.