Można powiedzieć, że Wisła Płock w końcu coś wygrała. Po zwolnieniu Dariusza Żurawia rozpoczęły się poszukiwania szkoleniowca, którego zostanie powierzona misja zbudowania zespołu, który awansuje do Ekstraklasy. Na szczycie tej listy był Mariusz Misiura, ale po byłego trenera Znicza Pruszków ustawiła się spora kolejka. Trener miał już nawet podpisany kontrakt z Wartą Poznań, ale wobec spadku klubu do Fortuna I Ligi umowa nie weszła w życie. Wisła rywalizowała m.in. z Motorem Lublin i tę walkę wygrała.
Mariusz Misiura jest już w Płocku i podpisał lub za chwilę podpisze dwuletni kontrakt z Wisłą Płock. Oprócz rozmów o kontrakcie przy Łukasiewicza 34 toczone były już także pierwsze rozmowy o kształcie drużyny na przyszły sezon. Szkoleniowiec ma swoją wizję i bardzo prawdopodobne, że lada chwila kontrakt podpisze Krystian Pomorski, wychowanek Wisły. Nafciarze włączą się także do walki o Shumę Nagamatsu - Japończyk był jedną z najjaśniejszych postaci poprzedniego sezonu I ligi i ma oferty z kilku klubów, nawet Ekstraklasy. Niewykluczone jednak, że uda się go przekonać do gry w Płocku osobą trenera.
Mariusz Misiura prowadził Znicz Pruszków w 106 meczach. W drugim sezonie jego pracy klub awansował z II do I ligi, a w poprzednim sezonie dość spokojnie się utrzymał, mimo iż był murowanym kandydatem do spadku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.