reklama
reklama

3600 km, trzy godziny snu na dobę, góry, szalone przewyższenia. Płocczanin przed ekstremalnym wyzwaniem!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum prywatne

3600 km, trzy godziny snu na dobę, góry, szalone przewyższenia. Płocczanin przed ekstremalnym wyzwaniem! - Zdjęcie główne

Kazimierz Kosiński | foto Archiwum prywatne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GostyninJuż w sobotę 6 lipca ruszą w Warszawie II Mistrzostwa Świata w Ultrakolarstwie World Ultra Cycling Association. Mistrzostwa będą rozgrywane po raz drugi z rzędu podczas Race Around Poland, a wystartuje w nich m.in. Kazimierz Kosiński z Płocka.
reklama

To najdłuższy i najtrudniejszy wyścig ultrakolarski w Polsce, podczas którego (w skrajnej opcji) kolarze muszą się zmierzyć m.in. z liczącą ponad 3.600 km oraz ponad 31.000 metrów przewyższenia trasą przebiegającą w trudnym terenie.

Wyścig odbywa się w otwartym ruchu ulicznym, przebiega niemal dookołą Polski, wzdłuż granic kraju, często w górach. Trasa jest niezwykle wymagająca, Kazimierz Kosiński weźmie udział w najtrudniejszej formuje - 3600 km, czyli 300 km dziennie, bo limit czasowy to 12 dni.

- Kolarze wystartują w niezwykle popularnej w Polsce kategorii – solo bez wsparcia (solo unsupported), gdzie zawodnik na całej trasie wyścigu jest zdany tylko i wyłącznie na siebie. W tym roku w kategorii bez wsparcia zyskała dodatkowy prestiż i rangę Mistrzostw Świata - podkreślają organizatorzy wyścigu.

reklama

O tym, jakie to wyzwanie świadczy fakt, że w ciągu tych 12 dni kolarze śpią zaledwie 3-4 godziny na dobę!

Zawodnicy startują osobno, co 1-4 minuty. Niedozwolona jest jazda "na kole" innego uczestnika. Na trasie wyznaczonych jest kilkanaście punktów kontrolnych. Na każdym punkcie obowiązuje limit czasowy, a metę umiejscowiono w stolicy.

reklama

62-letni Kazimierz Kosiński z Płocka to ultrakolarz z solidnym CV. Rok temu skutecznie finiszował na tej imprezie w wymaganym limicie czasu. Dało mu to kwalifikację do wymarzonego startu w jeszcze trudniejszym wyścigu Race Accros America (4800 km w 12 dni, od wybrzeża do wybrzeża).

Do tej pory szalony wyścig w USA ukończyło zaledwie trzech 3 Polaków, w tym organizator Race Around Poland - Remigiusz Siudziński.

Kazimierz Kosiński pracuje w Płocku, w firmie PaChemTech. Nie należy do żadnego klubu kolarskiego, a jego rowerowa pasja zaczęła się kilkanaście lat temu. Na początku były przejażdżki w regionie Płocka, z czasem coraz dłuższe. Była też m.in. rowerowa wyprawa do Rzymu.

reklama

Pasja rozwinęła się na tyle, że płocczanin zaczął startować w ultrawyścigach. Rocznie pokonuje 20 tys. km, jeździ także zimą. W tym roku ma na liczniku już ponad 13 tys. km.

W tym roku w Mistrzostwach Świata w Ultrakolarstwie World Ultra Cycling Association Kazimierz Kosiński zmierzy się z ok. 30 rywalami z Polski, Czech, Niemiec, Austrii a nawet Indii.

Zachęcamy wszystkich do kibicowania wytrwałemu i ambitnemu kolarzowi z Płocka a także internetowej obserwacji jego trasy na żywo! 

reklama

Szczegóły: www.racearoundpoland.pl.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama