Ulicami Płocka już po raz dwunasty przeszedł Orszak Trzech Króli. Kolorowy korowód pokonał trasę z Rynku Starego Miasta do płockiej Stanisławówki. To tam, około godziny 12:00, odbyła się uroczysta msza święta, której przewodniczył nowy Biskup Płocki.
To w tej świątyni, ukłon przed świętą rodziną oddali Trzej Królowie, ordynariusz diecezji, prezydenci Płocka, starosta i zaproszeni goście.
- Droga otwarta przed nami! Szliśmy tutaj, do żłóbka, w Orszaku Trzech Króli. Przed nami jednak dalsza droga: wiary - przekonywał w kazaniu Biskup Płocki. - Będziemy z naszym Zbawicielem przechodzić trudną drogą: przez jego narodziny, mękę, śmierć - do jego zmartwychwstania [...] Wstąpi do nieba, ześle nam Ducha Świętego, by w nas dojrzewała wiara i byśmy się nią dzielili.
Biskup Szymon podczas kazania zaprosił do siebie obecne w kościele dzieci, których przekonywał o wadze wiary.
- Dziś nosimy korony na głowach i to nie tylko na znak święta Trzech Króli. Mają one także podkreślić, że jesteśmy rodem królewskim - mówił do zebranych biskup Szymon. - Mamy prawo nosić korny, bo jesteśmy siostrami i braćmi króla - Pana Jezusa. Zostaliśmy ochrzczeni, jesteśmy ludem królewskim. I choć nie nosimy na co dzień korony, to warto mieć na szyi krzyżyk, by przypomnieć, że należę do Króla - że jesteśmy z rodu królewskiego.
Ordynariusz diecezji płockiej przekonywał, że najważniejsze by pamiętać, o tym, że w każdym wiernym żyje Bóg. - Należy naszą wiarę roznosić, tak jak dym i piękny zapach kadzidła, którym okadza się ołtarz i wszystkich tu zebranych. Pamiętajmy o tym - prosił Biskup Płocki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.