Opisywana sytuacja miała miejsce w ostatnich dniach czerwca w Gostyninie. To wtedy do komendy zgłosiła się mieszkanka miasta, która straciła pieniądze.
- 50-letnia mieszkanka Gostynina zgłosiła, że nieznana osoba przełamała zabezpieczenia na koncie portalu społecznościowego należącego do jej brata, a następnie - podszywając się pod niego - poprosiła o pomoc - podaje mł. asp. Paweł Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie. - Miała przesłać kod do płatności elektronicznej, by autoryzować pożyczkę: 1000 zł.
Kobieta zgodziła się i spełniła prośbę "brata". Zorientowała się, że została oszukana w momencie, w którym jej pieniądze zostały wypłacone z bankomatu w... Szczecinie.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego gostynińskiej komendy.
Policja apeluje o uwagę. Zanim przekażemy komukolwiek kod płatności mobilnej należy się upewnić, czy za prośbą o pomoc nie kryje się oszust.
- Pomysły przestępców są najróżniejsze, a wymówka "pilnej potrzeby zapłacenia za zamówienie internetowe, czy pieniądze na naprawę auta" są tylko jednymi z nich - przekonuje Klimek. - Oszuści tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je w najbliższym czasie.
Funkcjonariusze podpowiadają: warto najpierw zadzwonić do znajomego, by zweryfikować, czy naprawdę potrzebne są mu pieniądze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.