Policja notuje wypadki m.in. z udziałem łosi, dzików, saren. I to już nie tylko w terenie leśnym.
- Najczęściej do zdarzeń drogowych dochodzi po zmroku lub nad ranem na drogach przebiegających w pobliżu lasów, łąk i pól. Wśród gatunków najczęściej uczestniczących w kolizjach dominują sarny, dziki i łosie - wyliczają policjanci.
Zderzenie z dużym zwierzęciem, np. z łosiem, może zakończyć się tragicznie dla człowieka i zwierzęcia.
- Auto osobowe, które uderza w łosia „podcina” go i zwierzę uderza w szybę czołową. Jeśli wpadnie do środka, może spowodować bardzo poważne obrażenia u kierowcy i pasażerów - ostrzegają policjanci.
Apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w rejonach oznaczonych znakami „Uwaga, dzikie zwierzęta!”. Przedstawia on żółty znak w kształcie trójkąta przedstawiający jelenia w skoku.
Pamiętajmy, że znaki drogowe nie są ustawiane przypadkowo. Jeśli zobaczymy jedno zwierzę na drodze lub poboczu, możemy spodziewać się kolejnych, ponieważ wiele gatunków porusza się w grupach.
- Jeśli kierowca potrąci jakiekolwiek zwierzę, powinien zatrzymać się i sprawdzić, czy zwierzę. Jeśli tak, należy wykonać połączenie na numer alarmowy 112. Informacja zostanie przekazana policjantom, którzy powiadomią właściwego lekarza weterynarii - dodają policjanci.
Nigdy nie bądźcie obojętni na los potrąconego zwierzęcia leżącego na drodze. Pozostawienie go na jezdni to skazanie go na pewną śmierć!
Komentarze (0)