Za Wisłą Płock katastrofalna wiosna, która zakończyła się spadkiem do I ligi. Nafciarze w 17 meczach w 2023 roku zdobyli zaledwie 9 punktów. Do utrzymania w lidze zabrakło im dwóch oczek.
Bez względu na utrzymanie czy też spadek w gabinetach przy Łukasiewicza 34 doszłoby do zmian w klubie. W poniedziałek 29 maja ciągle urzędujący prezes Tomasz Marzec podjął decyzję o zwolnieniu Pawła Magdonia, dyrektora sportowego. Notowania dyrektora sportowego wśród fanów nie były zbyt dobre od dłuższego czasu. Dyrektor sportowy w wywiadzie na naszych łamach zapewniał, że nie ucieka od odpowiedzialności.
- Chciałem z całego serca przeprosić wszystkich, którym los Wisły Płock nie jest obojętny. Biorę to na klatę, również czuję się odpowiedzialny za tę porażkę i finalnie pożegnanie z ekstraklasą. Zapewniam, że ze swojej strony zrobiłem wszystko, by nasz klub szedł w dobrym kierunku. Niestety pewne uwarunkowania wpływały na całokształt naszej pracy, taka jest specyfika. Wisła Płock na zawsze pozostanie w moim sercu i będę gorąco trzymał kciuki, by wróciła jak najszybciej do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie jest jej miejsce - powiedział Paweł Magdoń dla oficjalnej strony Wisły Płock.
Technicznie rzecz biorąc umowa Pawła Magdonia po prostu nie zostanie przedłużona.
Ważą się losy prezesa Tomasza Marca. Niewykluczone, że we wtorek 30 maja i on pożegna się ze swoją posadą. Na wtorek właśnie zaplanowane jest posiedzenie rady nadzorczej, po którym ogłoszone zostaną decyzje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.