reklama
reklama

Piotr Więcek czwarty w Europie. Wielki drift na wypełnionym PGE Narodowym

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Piotr Więcek czwarty w Europie. Wielki drift na wypełnionym PGE Narodowym - Zdjęcie główne

Piotr Więcek

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GostyninNa stadionie w Warszawie raz pierwszy odbyły się zawody Drift Masters European Championship i od razu przeszły do historii. Atmosfera była fantastyczna, a zmagania oglądało ok. 55 tys. widzów.
reklama

W dwudniowej imprezie walczyło 60 kierowców z całego świata, w tym płocczanin, Piotr Więcek z Worthouse Drift Team, który zasiadł za kierownicą Nissana S15.

Więcek bronił w tym sezonie tytułu sprzed roku, najlepszy był także w 2021 roku. Wprawdzie przez finałem w Warszawie zajmował piąte miejsce w klasyfikacji, ale miał jeszcze szansę na złoto. 

- Po to tam jadę - mówił w rozmowie z nami Więcek. - To będzie puenta dobrego, choć nie najlepszego sezonu. Mam nadzieję, że uda się obronić tytuł i godnie reprezentować Polskę oraz Płock.

W sierpniu br. płocczanin w pięknym stylu wygrał poprzednią eliminację Mistrzostw Europy w Niemczech, przystępował więc do finału w stolicy z wielkimi nadziejami. 

reklama

Kibice zgromadzeni na trybunach w Warszawie uczestniczyli w wielkim show, pojawiły się m.in. miotacze ognia oraz skaczący na wysokość trzech pięter motocykliści, na koniec zaprezentowano efektowny pokaz pirotechniczny.

Zawody trwały dwa dni. Pierwszy dzień to eliminacje, w których sędziowie oceniali indywidualne przejazdy zawodników. W drugim, finałowym dniu, rywalizacja odbyła się w parach w systemie pucharowym. 

reklama

Jednym z głównych sponsorów DMEC od lat jest Budmat, który miał swoją strefę przy PGE Narodowym. Było wiele konkursów  z atrakcyjnymi driftingowymi nagrodami, kącik zabaw dla dzieci, mini wystawa samochodów treningowych Więcka.

Piotrowi Więckowi wszystko szło dobrze aż do sobotniego pojedynku z Marco Zakourilem o wejście do czołowej czwórki. W pewnym momencie Polak zbyt mocno zaatakował Czecha, koła zetknęły się i i auto płocczanina przestało się prowadzić tak, jak by chciał.

- Atmosfera była tu taka, jakbym oglądał film albo grał w grę. To było tak surrealistyczne, aż nie byłem w stanie pojąć, że to się naprawdę dzieje - mówił Piotr Więcek, cytowany przez stronę Red Bull. -  Coś totalnie z innego świata. Mam nadzieję, że uda się to jeszcze kiedyś powtórzyć, bo to było jak sen.

reklama

Rundę w Warszawie wygrał Irlandczyk Conor Shanahan, który został też mistrzem Europy Drift Masters 2023. W Warszawie drugi był Lauri Heinone (Finlandia), a trzeci - najlepszy z Polaków Paweł Korpuliński.

Natomiast w klasyfikacji generalnej w sezonie 2023 Conor Shanahan wyprzedził  Lauri Heinonena oraz Juhę Rintanena. Piotr Więcek zajął czwarte miejsce.

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Więcek, startujący od 2010 roku, przesiądzie się z nissana do toyoty supry.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama