Historia Diego, porzuconego psiaka, może posłużyć za dowód na to, że internet ma wielką moc. Jeszcze 16 lipca los Diego był niepewny - pozostawiony pupil, który jednak wciąż ma prawnego właściciela, może zostać oddany jedynie do schroniska. 17 lipca Diego. legalnie szuka nowego i kochającego domu. Jego historię opsywaliśmy tutaj.
Przypadek psa zwrócił uwagę internautów, którzy masowo udostępniali informacje i pomagali w dotarciu do właścicielki. Zgoda kobiety była potrzebna, aby można było oddać psa w dobre ręce. Musiała zrzec się praw do psa, o co apelowali pracownicy hotelu dla psów w Łodzi. Bez tego Diego wylądawąłby za kilka dni w schronisku. Akcja zyskała rozgłos, a po kilkunastu godzinach hotel dla psów podzielił się dobrą nowiną.
- Mamy to! Szczęśliwe zakończenie smutnej historii Diego. Właścicielka zrzekła się praw do psa na naszą rzecz oraz uregulowała swój dług. Sprawę udało się załatwić polubownie. Diego od dziś szuka nowego domu. Do tego czasu będzie przebywał w hotelu dla psów w Łodzi. Z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby do czasu adopcji miał należytą opiekę - czytamy w poście, zamieszczonym przez pracowników na Facebooku.
Aktualnie psiak ma zapewnione należyte warunki, indywidualną opiekę oraz oddzielny pokój w hotelu. Jego przyszłe losy leżą w rękach ludzi, którzy zdecydują się przygarnąć czworonoga pod swój dach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.