reklama
reklama

Ważne zwycięstwo Nafciarzy z Francuzami. Marcel Jastrzębski show! [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ważne zwycięstwo Nafciarzy z Francuzami. Marcel Jastrzębski show! [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
63
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GostyninW środowy wieczór w bardzo ważnym meczu Ligi Mistrzów szczypiorniści Wisły Płock pokonali na własnym parkiecie Montpellier HB 22:18 (10:10) i znacznie zwiększyli szanse na awans z grupy. Świetnie bronił Marcel Jastrzębski.
reklama

Zespół z Francji zajmował przed tym pojedynkiem 4. miejsce w tabeli grupy B Ligi Mistrzów, jest już pewny awansu do dalszej fazy. Zagrał więc w Orlen Arenie bez dwóch czołowych zawodników, prawdopodobnie oszczędzanych na niedzielny hitowy mecz ligowy z PSG.

Z kolei Wisła w zestawieniu ośmiu ekip zajmowała szóste miejsce, ostatnie premiowanie awansem. Każdy punkt jest więc na wagę złota.

Liga Mistrzów. Orlen Wisła Płock - Montpellier

W 3. minucie prowadzenie dla Wisły uzyskał Abel Serdio. Ale kilka błędów sprawiło, że po 8 minutach to Francuzi prowadzili 4:2. Rywale grali bardzo agresywnie w obronie, Nafciarze mieli duże problemy by dojść do sytuacji rzutowej.

reklama

Na szczęście błędy popełniali i rywale, w 14. minucie Tin Lucin wyrównał na 5:5. Po 20 minutach gospodarzom, grającym bardzo nierówno, udało się wyjść na prowadzenie 8:7. Spora w tym zasługa Marcela Jastrzębskiego w bramce.

Po karnym Przemysława Krajewskiego publiczność szalała, bo płocczanie wygrywali 10:8. Niestety, znów wrócił problem w ofensywie i do przerwy skończyło się remisem po 10. Do przerwy Jastrzębski notował 9 udanych obron.

Liga Mistrzów. Zwycięstwo Wisły Płock w Orlen Arenie

W drugiej połowie znów dorobek Nafciarzy powiekszył Abel Serdio, gospodarze prowadzili 1-2 bramkami. W 40. minucie było 15:13, ale Francuzi, mimo osłabienia w składzie, byli bardzo trudnym rywalem.

reklama

14 minut przed końcem na trybunach znów zrobiło się głośniej, bo po karnym Tina Lucina Wisła po raz pierwszy wygrywała trzema bramkami (17:14). Między słupkami szalał Jastrzębski, a Michał Daszek podwyższył na 19:15!

Do końca zostało ponad 10 minut i znów zrobiło się "pod górkę", bo karę dwuminutową otrzymał Przemysław Krajewski, a po chwili Leon Sunsja. Wisła ryzykowała, grając bez bramkarza, ale bez powodzenia i przewaga stopniała do 20:18.

Końcówka była nerwowa, płocczanie popełniali sporo błędów, ale ambitnie walczyli o cenne zwycięstwo. Trzy minuty przed końcem lobem trafił Lovro Mihić, kibice szaleli, a Wisła wygrywała już 22:18. Goście nie mieli sposobu na Jastrzębskiego!

reklama

Dwie minuty przed końcem Miha Zarabec rzucił i pechowo trafił w czoło bramkarza rywali, natychmiast otrzymał karę dwuminutową. Ale Montpellier nie było już w stanie pokonać Jastrzębskiego (15 obron!).

- Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, w pierwszej połowie problemem była nasza skuteczność. Ale pokazaliśmy, że byliśmy dziś lepsi. Muszę pochwalić zwłaszcza Marcela - mówił po meczu Lovro Mihić.

Orlen Wisła Płock - Montpellier HB 22:18 (10:10)

Najwięcej bramek dla Wisły: Lucin 5, Daszek 4, Fazekas 4, Serdio 3 Mihić 2 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama