reklama

Adamska strofuje radnych. Robacki: Pani robi mi przykrość

Opublikowano:
Autor:

Adamska strofuje radnych. Robacki: Pani robi mi przykrość - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOstrą chryją zakończyła się uwaga, którą sekretarz miasta skierowała do radnych Inicjatywy dla Gostynina. Zdaniem Hanny Adamskiej niedopuszczalne jest, aby rajcy zlecali swoim - niezasiadającym w samorządzie miejskim - kolegom robienie... zakupów za pieniądze magistratu. W ostrą wymianę zdań z sekretarz wdał się oburzony jej opinią Andrzej Robacki, określając uwagę "administracyjną upierdliwością".

Ostrą chryją zakończyła się uwaga, którą sekretarz miasta skierowała do radnych Inicjatywy dla Gostynina. Zdaniem Hanny Adamskiej niedopuszczalne jest, aby rajcy zlecali swoim - niezasiadającym w samorządzie miejskim - kolegom robienie... zakupów za pieniądze magistratu. W ostrą wymianę zdań z sekretarz wdał się oburzony jej opinią Andrzej Robacki, określając uwagę "administracyjną upierdliwością".

- Ostatnio jedna z członkiń IdG, niebędąca radną miejską, dokonała zakupów na fakturę na urząd na kwotę 331 zł. Są to pieniądze miejskie i bardzo proszę radnych, żeby nie wysyłali swoich kolegów i dokonywali transakcji osobiście - wystrzeliła pod koniec wczorajszej sesji Hanna Adamska.

Jak się okazało, sekretarz miała na myśli zakup nagród dla dzieci i młodzieży przy okazji jednej z imprez miejskich, zaś zakupu dokonywać miała Agnieszka Korajczyk-Szyperska. H. Adamska twierdzi, że nie był to pojedynczy incydent, co więcej zakupy dokonywane były w sklepie rodziny radnych. Oskarżeniami dotknięty poczuł się przewodniczący Rady, Andrzej Robacki.

- Ale w czym Pani widzi problem? O co Pani chodzi? To ja poprosiłem koleżankę, żeby zrobiła te zakupy. Pani robi mi teraz przykrość - odparł zdenerwowany A. Robacki. 

- Działa Pan w samorządzie od 18 lat, więc powinien Pan wiedzieć, że tak się nie robi - odpowiedziała sekretarz.

- Wciąż nie rozumiem co Pani tak bardzo przeszkadza. To jest zwyczajna administracyjna upierdliwość! - zagrzmiał przewodniczący.

Na całe szczęście słowne utarczki zostały przerwane w samą porę, choć napięta atmosfera towarzyszyła obradom już do samego końca.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE