Tak w telegraficznym skrócie opisać można tragiczne wydarzenia, które rozegrały się w miejscowości Rybne pod Gostyninem. Pod koniec ubiegłego roku, 64-letni wówczas mężczyzna ugodził nożem prosto w serce swoją 52-letnią konkubinę. Oprawca wcześniej notorycznie znęcał się nad kobietą. W minionym tygodniu sąd skazał go na 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy z 30 listopada na 1 grudnia 2016 r. w trakcie libacji alkoholowej. 64-latek zadał swojej partnerce cios nożem kuchennym w lewą część klatki piersiowej, powodując ranę kłutą klatki piersiowej z uszkodzeniem worka osierdziowego i mięśnia sercowego. Kobieta zmarła na miejscu.
Jak wykazało śledztwo, od 16 października 2011 roku, mężczyzna znęcał się fizycznie nad swoją konkubiną - bił ją pięściami oraz twardymi przedmiotami po twarzy, głowie, kończynach i innych częściach ciała. Nie inaczej było w dniu zabójstwa.
- W okresie od kilkunastu dni do kilku godzin przed zgonem konkubiny, spowodował u niej obrażenia ciała w postaci obfitego krwiaka podtwardówkowego na sklepieniu i prawej półkuli mózgu [...] oraz drobne rany tłuczone i podbiegnięcia krwawe w obrębie powłok głowy po stronie prawej, liczne różnoczasowe sińce i otarcia naskórka na twarzy, tułowiu i kończynach - czytamy w treści wyroku.
Postanowieniem z 6 listopada, sąd skazał oskarżonego na 15 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.