Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego został zobowiązany do wyjaśnienia nieprawidłowości związanych z wyciekiem nieczystości do Skrwy, a także zlecenia oczyszczenia koryta rzeki.
W miniony piątek lustro wody w pobliżu osiedla Wspólna na Skrwie pokryło się mętną barwą, której towarzyszył nieprzyjemny odór. Okazało się, że doszło do zapchania kolektorów kanalizacji sanitarnej. Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, Władysław Dziachan wyjaśnia, że powodem wycieku śmierdzącej substancji jest niedbałość lokatorów. Pracownicy MPK z zapchanych rur wydobyli kilkadziesiąt kilo śmieci (!) m.in: pampersy, kawałki tkanin czy chusteczki nawilżane.
Prezes przyznaje, że w tym roku było już kilka tego typu zdarzeń, lecz nie pojawiały się żadne skargi ze strony gostyninian. Burmistrz Paweł Kalinowski wystosował do W. Dziachana pismo z prośbą o natychmiastowe wyjaśnienie nieprawidłowości. Do 14 października prezes ma również czas na zlecenie oczyszczenia koryta Skrwy, a także zrobienie kompleksowego przeglądu kanalizacji.