reklama
Reklama lokalna
reklama

Dopłata za stadion Wisły Płock to pewnik, ale temat się przeciąga

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Dopłata za stadion Wisły Płock to pewnik, ale temat się przeciąga - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościBlisko pół roku temu Orlen Stadion im. Kazimierza Górskiego został otwarty. Od początku było wiadomo, że miasto będzie musiało zapłacić firmie Mirbud więcej, niż zakładał pierwotny kontrakt. Sprawa się jednak przeciąga, choć jak słyszymy, jest coraz bliżej zakonczenia.
reklama

29 listopada 2019 roku, tuż przed meczem z Lechem Poznań, ostała podpisana umowa z firmą Mirbud na budowę nowego stadionu Wisły Płock.  Wykonawca pierwotnie dostał 3 lata na realizację inwestycji, ale terminu nie udało się dotrzymać z obiektywnych przyczyn. Od początku 2020 roku trwała pandemia koronawirusa, a w lutym 2022 roku wybuchławojna na Ukrainie. Wykonawca zmagał się z niedoborami materiałów i pracowników - wielu z nich to Ukraińcy, którzy wiosną 2022 roku wrócili do kraju bronić ojczyzny przed rosyjską napaścią.

Mirbud zmagał się także z wyższymi kosztami - przez ostatnie  lata ceny na rynku budowlanym były bardzo niestabilne, zdarzało się, że niektóre elementy kosztowały kilkukrotnie razy więcej, niż w 5 lata temu. W listopadzie 2019 roku Mirbud podpisał umowę opiewającą na 166,5 mln złotych, ale po drodze zostały wykonane dodatkowe prace, oczywiście na zlecenie ratusza.

reklama

Pozostaje kwestia dopłaty do pierwotnej kwoty. Prawo daje możliwość Mirbudowi domagania się dodatkowych pieniędzy, ale miasto co do tego nie ma wątpliwości. Ratusz chwalił sobie współpracę z firmą i chce się, mówiąc kolokwialnie, dogadać.

Strony mają jednak odmienne stanowiska i sprawa się przeciąga. Trwa to już ponad 5 miesięcy.

- Jesteśmy coraz bliżej porozumienia. Sprawa powinna się zakończyć w ciągu kilku tygodni - słyszymy w ratuszu.

Negocjacje cały czas trwają w Prokuratorii Generalnej. Sprawa nie trafiła do sądu i wygląda na to, że nie trafi.

Ratusz swoim algorytmem ustalił, że firma może domagać się o 14 mln złotych i takie pieniądze są zabezpieczone. Wszystko wskazuje na to, że ta kwota jest bliska ostatecznej dopłacie.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama