Obecnie świeci pustkami, lecz już niebawem może stać się centrum rozrywki młodzieży z całego powiatu i okolic. Budynek przy ul. Floriańskiej 21 znalazł chętnego na podnajem, przedsiębiorca zamierza otworzyć dyskotekę z prawdziwego zdarzenia. Formalności zostały już dopięte niemal na ostatni guzik, problem w tym, że pomysł napawa przerażeniem mieszkańców okolicznych budynków. Ci obawiają się, że klub zamieni się w siedlisko dillerów, a odurzona alkoholem i narkotykami młodzież do późnych godzin nocnych będzie wszczynać awantury na ulicach centrum.
Przy ul. Floriańskiej 21 stacjonuje na co dzień Ochotnicza Straż Pożarna. Jeszcze kilka lat temu z druhami sąsiadowała kręgielnia. W oczach części mieszkańców, ten, jak i wcześniejsze lokale były typową "mordownią", a rozróby, m.in ta z udziałem pijanych kibiców Mazura Gostynin i Błękitnych Gąbin urosły już do rozmiarów miejskiej legendy. Od kilku lat budynek pozostaje jednak pusty, choć oficjalnie wynajmuje go firma Ada-Light sp. z.o.o.
W ostatnich miesiącach, pocztą pantoflową dotarły do mieszkańców centrum informacje na temat przedsiębiorcy zainteresowanego lokalem. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że jest nim właściciel baru przy ul. Zamkowej. Jak się okazuje, została już podpisana umowa podnajmu z firmą Ada Light, która obowiązywać będzie do 2023 roku, a przedsiębiorca stara się o uzyskanie koncesji na sprzedaż alkoholu, co jest jedynie formalnością. Biznesmen prowadzi również rozmowy z Ochotniczą Strażą Pożarną. Prezes OSP Gostynin, Karol Podleśny wyjaśnia, że przedsiębiorca chciałby zainwestować spore pieniądze, a po 2023 roku stać się oficjalnym najemcą. W budynku - w piątki i soboty - odbywać miałyby się imprezy taneczne.
Taki obrót spraw nie przypadł do gustu, nauczonym wcześniejszymi doświadczeniami, mieszkańcom ul. Floriańskiej. Ci martwią się, że klub stanie się rynkiem zbytu dla dillerów, ponadto imprezy przyciągać będą patologię z całego regionu. Radna Wiesława Radecka wyszła więc z inicjatywą złożenia petycji o zablokowanie zgubnego przedsięwzięcia, jakim miałoby być otwarcie dyskoteki. Pod petycją podpisało się 67 osób. Temat został poruszony także na sesji Rady Miejskiej, lecz ani rajcy, ani urzędnicy wydają się nie podzielać obaw mieszkańców ul. Floriańskiej. Jaki będzie finał tej sprawy? Czy w budynku po kręgielni powstanie dyskoteka z prawdziwego zdarzenia, czy to jednak zaniepokojeni mieszkańcy postawią na swoim? Do tematu wrócimy.
