reklama

Franek pod okiem Rafała Kota. Chłopiec przeszedł operację kręgosłupa

Opublikowano:
Autor:

Franek pod okiem Rafała Kota. Chłopiec przeszedł operację kręgosłupa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościFranek Matuszewski przeszedł operację kręgosłupa, która ułatwi mu poruszanie się oraz zapewni poprawną pozycję podczas siedzenia. Zabieg odbył się w Uniwersyteckim Szpitalu Ortopedyczno - Rehabilitacyjnym w Zakopanem. Chłopiec wraca do pełni sił pod okiem fizjoterapeuty, doskonale znanego fanom skoków narciarskich Rafał Kota.

Franek Matuszewski przeszedł operację kręgosłupa, która ułatwi mu poruszanie się oraz zapewni poprawną pozycję podczas siedzenia. Zabieg odbył się w Uniwersyteckim Szpitalu Ortopedyczno - Rehabilitacyjnym w Zakopanem. Chłopiec wraca do pełni sił pod okiem fizjoterapeuty, doskonale znanego fanom skoków narciarskich Rafał Kota.

Operacja kręgosłupa, której celem było zmniejszenie skoliozy odbyła się 14 marca. Przy okazji Franek miał możliwości zapoznać się z Rafałem Kotem, który z Uniwersyteckim Szpitalu Ortopedyczno - Rehabilitacyjnym w Zakopanem specjalizuje się w fizjoterapii ortopedycznej, w szczególności schorzeniami i urazami kręgosłupa, stawów biodrowych, kolanowych i barkowych. Przede wszystkim R. Kot znany jest jako wieloletni fizjoterapeuta polskiej kadry skoczków narciarskich oraz telewizyjny ekspert tej dyscypliny sportowej. 

Franek czuje się coraz lepiej, a przed nim kolejne ważne wydarzenie. W połowie kwietnia powinien bowiem przyjąć kolejną, trzecią już dawkę komórek macierzystych. Pierwszą dawkę chłopiec przyjął 7 listopada ubiegłego roku, kolejną 13 lutego - obie w w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. 

Warto przypomnieć, że Franek ma 12 lat, porusza się na wózku inwalidzkim i wymaga ciągłej opieki wielu specjalistycznych poradni.  6 czerwca 2017 roku został zakwalifikowany do eksperymentalnej terapii leczenia MSC. Terapia leczenia komórkami macierzystymi dotycząca takiego schorzenia daje niesamowite efekty. Celem terapii jest przywrócenie pełnej sprawności fizjologicznej i ruchowej Franka. Jedyną wadą terapii jest cena. Terapia nie jest dofinansowana i rodzice muszą pokryć całkowity koszt. Jedno podanie komórek kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE