Wczoraj w Gostyninie odbyły się obchody 97. rocznicy Bitwy Warszawskiej. Rozpoczęła je Msza św. w intencji Ojczyzny, odprawiana przez ks. dziekana Ryszarda Kruszewskiego w kościele pw. NMP Matki Kościoła.
Po zakończonej Mszy zebrani w kościele uczestnicy obchodów udali się pod pomnik Jana Pawła II , aby złożyć wiązanki i kwiaty oraz zapalić znicze. Następnie wszyscy przemaszerowali na czele z Miejską Orkiestrą Dętą pod batutą pana Józefa Pakulskiego i gostynińskimi mażoretkami pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Tam głos zabrał burmistrz Paweł Kalinowski.
- Do walki stawał każdy, kto był zdolny do noszenia broni, tam gdzie nie można było ogłosić mobilizacji formowała się armia ochotnicza. Do wojska szły całe klasy gimnazjalne i drużyny harcerskie. Starsze osoby przekazywały na uzbrojenie armii oszczędności całego życia. Szeregowi żołnierze wkładali nadludzki wysiłek, przelewając krew i często poświęcając własne życie dla swojego kraju.
Włodarz skierował również słowa do żołnierzy obecnie pełniących służbę
- Dzisiaj na straży naszego bezpieczeństwa stoją polscy żołnierze, z których jesteśmy dumni. To oni walczą w miejscach gdzie toczy się wojna, pomagają zagrożonym. Wiemy doskonale, że na polskie wojsko możemy liczyć w każdej sytuacji. Żołnierzom służącym Ojczyźnie składam wyrazy uznania i serdeczne podziękowania.
Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przy pomniku Marszałka Piłsudskiego, a gospodarz naszego miasta podziękował wszystkim zebranym za udział w tym wyjątkowym święcie patriotycznym.