Wczoraj naczelnik OSP w Helenowie Słupskim poinformował straż pożarną, że na własnym polu znalazł granat. Na miejsce przybyli druhowie oraz jednostka saperska, lecz akcja została zakończona dopiero dzisiaj, po interwencji patrolu rozminowania.
Zgłoszenie wpłynęło ok. godz. 16:45. Po przyjeździe na miejsce strażacy OSP Helenów Słupski przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. W międzyczasie pojawiły się: policja oraz jednostka OSP ze Szczawina Kościelnego. O sprawie powiadomiony został również patrol saperski. Po rozpoznaniu okazało się, że prawdopodobnie jest to granat. Druhowie z Helenowa Słupskiego wraz funkcjonariuszami policji zostali na całonocnym zabezpieczeniu niewybuchu przed osobami postronnymi. Dziś, ok. godz. 11:45 na miejscu zjawił się patrol rozminowania, który potwierdził, iż niewypał to granat z II wojny światowej. Granat został zabrany.