Samochód osobowy spłonął doszczętnie w wyniku pożaru, do którego doszło w piątek wieczorem przy ul. Glinianej. Dzięki szybkiej akcji gostynińskich strażaków, udało się uniknąć rozprzestrzenienia ognia na sąsiednie budynki. Co więcej, istniało podejrzenie, że w płonącym budynku znajduje się człowiek.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do gostynińskiej straży ok. godz. 20:20. W ogniu stanął jeden z garaży znajdujący się w kompleksie budynków przy ul. Glinianej. Do akcji zadysponowano 2 zastępy JRG Gostynin.
- Otrzymaliśmy informacje, że w garażu może znajdować się człowiek. Po ugaszeniu ognia, na szczęście okazało się, że w środku nikogo nie było - wyjaśnia Mariusz Ostrowski, rzecznik prasowy KP PSP w Gostyninie.
Akcja gaśnicza trwała 1,5 godziny. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie osobowym. Straty szacuje się na ok. 30 tys. zł