Kasia Pakulska znów pokazała klasę. Zdobyła Mistrzostwo Polski w kategorii Cyklosport podczas zawodów w formule cross country, które odbyły się w minioną niedzielę w Mrągowie.
Cross country to dyscyplina olimpijska i jedna z konkurencji kolarstwa górskiego polegająca na ściganiu się zawodników na specjalnie przygotowanej trasie. Jest ona bardzo wymagająca. Do tego należy ją pokonać kilka razy. W Mrągowie okrążenie liczyło 4.6 km. Nie brakowało jednak stromych podjazdów, zjazdów po trawersie, kilka dropów. Był też skalny rockgarden i wiele innych przeszkód.
- Specjalizuję się głównie w maratonach MTB, więc nie liczyłam tu na spektakularny wynik, a raczej jechałam z myślą zdobycia cennego doświadczenia i podszlifowania umiejętności technicznych. Mimo wszystko gdzieś tam w środku tliła się nadzieja odkucia się za niepowodzenie w zeszłorocznych mistrzostwach, podczas których upadek na treningu wyeliminował mnie z walki o medale. Na sobotnim rekonesansie trasy doszłam jednak do wniosku, że trasa przypadła mi do gustu i będę w stanie powalczyć o medal - relacjonuje Kasia Pakulska.
Punktualnie o godz. 9:00 nastąpił start. Kasia jako pierwsza pokonała pierwsze przeszkody, rywalki było 20-30 s Z rundy na rundę powiększała przewagę, choć kosztowało ją to bardzo dużo, a piekące słońce i ciężkie powietrze dodatkowo utrudniały jazdę.
- Wiedziałam jednak po co jechałam, więc dawałam z siebie wszystko. Po ponad godzinnej walce wjechałam na metę, zdobywając Mistrzostwo Polski w kategorii Cyklosport. Ogromna ulga i nieopisane szczęście. Dla mnie to pierwsze indywidualne złoto w tak prestiżowej imprezie w Polsce. Praca, którą w ostatnim czasie wykonałam, zaowocowała w odpowiednim momencie. Przede mną jeszcze jeden start w najbliższy weekend i kończę rewelacyjną I część sezonu - podsumowuje zawodniczka.
Trzymamy kciuki!