Nowy sezon i nowe wyzwania - w sobotnich zawodach Kasia Pakulska zmierzyła się nie tylko z rywalkami, ale i z Cross Duathlonem, łączącym jazdę na rowerze z bieganiem. Choć nie było łatwo, gostynińska sportsmenka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania.
Cross Duathlon w Nowym Duninowie składał się z: 4.5 km biegu, 18 km rowerem i ponownie biegu - na dystansie 1.8 km.
- Dla mnie to zupełna nowość, ponieważ nigdy nie startowałam w zawodach biegowych ani też nie łączyłam biegania z rowerem. Ostatecznie zajęłam 3 miejsce w Open Kobiet, z czego jestem bardzo zadowolona. Przegrałam jedynie z zawodniczką specjalizującą się w duathlonie oraz z biegaczką - relacjonuje zawody K. Pakulska.
Następnego dnia gostyninianka wystartowała w maratonie MTB Skoda Challenge we Włocławku na najdłuższym dystansie 50-ciu kilometrów. Jak mówi, obolałe nogi po duathlonie dały o sobie znak, przez co pierwsze 30 km Kasia jechała głównie siłą woli.
- Trasa bardzo ciężka, męcząca. Dużo piachu, korzeni, ciągła zmiana rytmu, do tego wysoka temperatura i piekące słońce. Zaskoczeniem na plus była dla mnie interwałowa i pagórkowata trasa. Nudy nie było, ale też brakowało momentów na złapanie oddechu i chwile odpoczynku.
Dopiero po 1.5 h jazdy K. Pakulska poczuła się lepiej i udało się jej dowieźć do mety wcześniej wypracowaną pozycję ,wygrywając w Open Kobiet.
- Weekend bardzo pracowity, ale też bardzo udany. Forma powoli idzie do góry, co motywuje do dalszej pracy. Szczególne podziękowania ślę swoim sponsorom: Adalight i Arealamp za możliwość rozwoju - kwituje sobotnie występy sportsmenka.
Kolejny start już 12 maja w Krakowie.