Wznoszenie domu na każdym razem jest kosztowna inwestycja, z konsekwencjami wszelkich słabości zastosowanych rozwiązań borykać się będziemy jednak przez wiele lat, toteż mimo wszystko nadmierne oszczędności nigdy nie są wskazane. M.in. to właśnie przemawia za tym, by rozważyć elewację z klinkieru. Przez wiele dziesięcioleci może ona nie wymagać od nas żadnej troski. Istnieje też jednak ryzyko pewnych kłopotów. Radzimy, jak ich uniknąć.
To materiał niewrażliwy na wilgoć, podczas prac trzeba ją jednak eliminować
Możliwy do uzyskania efekt estetyczny to bez wątpienia jedna z najważniejszych zalet tego rodzaju elewacji i to bez względu na styl architektoniczny, jakiemu zechcemy podporządkować nasz obiekt. Klinkier doskonale sprawdzi się w projektach podporządkowanych wzorom klasycznym, jak i np. modernistycznym, a nawet i nowoczesnym.
Może się jednak zdarzyć, że zachwyt nie będzie trwał długo, gdyż zmącą go pojawiające się na powierzchni ścian białe wykwity. Jak wyjaśniają fachowcy z firmy Feldhaus Klinkier, nie ma to nic wspólnego z właściwościami tego typu ceramiki – jest to rezultat błędów wykonawczych.
Czym bowiem są te naloty? To wysączające się z muru wraz z wodą sole wapnia. Jak tego uniknąć?
Jedna istotna sprawa to eliminacja ryzyka, że konstrukcja zostanie zawilgocona podczas prac. Dotyczy to także składowania materiału – musi spoczywać na paletach, a nie bezpośrednio na gruncie, a także być przykryty folią, jeśli w danym momencie po niego nie sięgamy. Murowanie zewnętrznej warstwy ściany dwuwarstwowej bądź kładzenie płytek klinkierowych powinno odbywać się przy dobrej, suchej pogodzie. Następnie należy osłonić ścianę przed wilgocią (zapewniając jednocześnie swobodny przepływ powietrza!) i odczekać około dwóch tygodni przed wykonaniem spoinowania. Druga sprawa to wyeliminowanie kapilarnego podciągania wody poprzez odpowiednie izolacje poziome, a także skuteczna wentylacja pozwalająca jej odparowywać. Wreszcie trzecia, czyli dobór zaprawy. Zamiast cementowo-wapiennych sięgajmy po produkty przeznaczone do klinkieru, dzięki którym spoiny będą szczelne i dostatecznie elastyczne.
Wykorzystując klinkier na budowie dbaj o czystość i spójną kolorystykę
Murowanie nie wydaje się trudną czynnością, a jednak wymaga pewnej wprawy – choćby po to, by móc uniknąć korygowania już położonych elementów, na czym cierpi przyczepność zaprawy, a zatem i trwałość konstrukcji. Zarówno podczas wznoszenia muru, jak i kładzenia płytek czy spoinowania, należy też dbać o czystość – jeśli zaprawą zabrudziliśmy wierzch cegieł, usuwajmy ją natychmiast.
Pamiętajmy też o tym, że klinkier, jako budulec powstający z naturalnego surowca, może mieć zróżnicowane odcienie, nawet w obrębię jednej partii w formalnie tym samym kolorze. Zlekcważenie tego drobiazgu spowoduje, że na naszej ścianie pojawią widoczne z daleka, odcinające się od siebie plamy. Niby drobiazg, ale jednak wygląda bardzo źle. Aby go uniknąć, wystarczy po prostu mieszać cegły czy płytki w czasie pracy. Wówczas nawet duże różnice w ich odcieniach nie będą się rzucać w oczy, a nawet mogą dać atrakcyjny rezultat, zwłaszcza, jeśli ma on mieć nieco rustykalny charakter. Duże znaczenie mają tutaj jednak fugi – one z kolei powinny być jednolite, zatem kupujmy odpowiedni zapas takiego samego wyrobu.