Prokuratura milczy, tymczasem mieszkańcom podgostynińskiej wsi sen z powiek spędza dramatyczne odkrycie, którego dokonano w minioną niedzielę. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, ciało 82-latka znaleziono w jego własnym mieszkaniu i nie wykluczone, że staruszek padł ofiarą brutalnego pobicia. Co tak naprawdę wydarzyło się w Podgórzu?
Ciało pana Mirosława znaleziono w niedzielne popołudnie. Z informacji uzyskanych od osób z najbliższego otoczenia mężczyzny wynika, że mieszkająca z nim na co dzień małżonka akurat przebywała w szpitalu, senior od kilku dni był więc sam w domu. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, w chwili znalezienia zwłoki miały być... zakrwawione, a na ciele znaleziono ślady pobicia. Prokuratura jak na razie nie chce potwierdzać żadnych doniesień, ani też udzielać szczegółowych, czy jakichkolwiek informacji na temat wydarzenia. Swoją decyzję tłumaczy dobrem śledztwa.
- Mogę potwierdzić, że prowadzone jest dochodzenie w sprawie śmierci starszego mężczyzny z podgostynińskiej wsi. Śledztwo jest na wstępnym etapie i nie mogę zdradzać bliższych informacji - ucina prokurator rejonowy, Piotr Helman.
Zdruzgotani wydarzeniami mieszkańcy Podgórza i okolic nie mają pojęcia, kto mógłby dokonać zamachu na życie 81-latka. Podgórzanie wyznają, że tragiczne odkrycie w ich najbliższym sąsiedztwie nie pozwala im spać spokojnie. Mają nadzieję, że gostynińska prokuratura stanie na wysokości zadania i wyjaśni wszystkie szczegóły budzącego lek wydarzenia.
Więcej szczegółów w dzisiejszej Gazecie Lokalnej.