Choć prokuratura umorzyła śledztwo ws. śmierci Kiena, z goła odmiennego zdania była Okręgowy Sąd Lekarski. Doktor Karolina M. którą rodzice chłopca obarczali winą za tragedię, w najbliższym czasie prawdopodobnie nie przyodzieje lekarskiego kitla. Sąd wydał bowiem wobec niej wyrok 3-letniego zakazu wykonywania zawodu.
Równolegle do śledztwa prowadzonego przez łódzką Prokuraturę Regionalną, w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Łodzi toczył się proces przeciwko doktor Karolinie M. Lekarka z Łodzi była zatrudniona przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku. To ona dopuścić miała się błędu w sztuce lekarskiej, który przyczynił się do śmieci 7-latka.
Na rozstrzygnięcie sądu, podobnie jak w przypadku prokuratury, czekać trzeba było aż do czerwca tego roku. Pierwszy werdykt sądu zakończył się niepomyślnie dla pozwanej, pomimo odwołania od tej decyzji, sędzia nie zmienił zdania. W efekcie lekarka otrzymała zakaz wykonywania zawodu na okres 3 lat. Przysługuje jej jeszcze jednak możliwość apelacji do Naczelnego Sądu Lekarskiego. Czy Karolina M. skorzysta z tego prawa? Do sprawy wrócimy.
Więcej w dzisiejszej Gazecie Lokalnej.