reklama

Ma przed sobą całe życie. Pomóż Antosiowi stanąć na nogi

Opublikowano:
Autor:

Ma przed sobą całe życie. Pomóż Antosiowi stanąć na nogi - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo 20 marca trwa zbiórka pieniędzy na operację 18-miesięcznego Antosia Mierzejewskiego z Gąbina. Jeśli chłopiec nie zostanie zoperowany, może do końca życia poruszać się na wózku inwalidzkim. Na operację potrzebne jest jednak prawie milion złotych...

Do 20 marca trwa zbiórka pieniędzy na operację 18-miesięcznego Antosia Mierzejewskiego z Gąbina. Jeśli chłopiec nie zostanie zoperowany, może do końca życia poruszać się na wózku inwalidzkim. Na operację potrzebne jest jednak prawie milion złotych...

Antoś urodził się bez kości strzałkowej prawej nóżki. Jest ona krótsza od lewej i zdeformowana. Prawa dłoń z kolei ma tylko trzy palce. Chłopiec powinien przejść specjalistyczną operację w Stanach Zjednoczonych zanim ukończy drugi rok żucia. Inaczej skazany będzie na wózek inwalidzki. 

– Bez tej operacji wada zacznie się pogłębiać. Błagam, pomóżcie mi zdążyć – apeluje mama chłopca.

Kiedy mama Antosia oczekiwała jego przyjścia na świat, wszystko kręciło się wokół tego jednego, jedynego wydarzenia. To miało być zdrowe, pełne radości dziecko. Wyniki badań wskazywały, że nie powinno być powodów do niepokoju. Lekarz na każdej wizycie powtarzał, że będzie to zdrowy, silny chłopiec.

 – Z badań wracałam jak na skrzydłach, ze zdjęciem USG, na których widziałam już buźkę. Wchodziłam do pokoiku urządzonego dla Antosia i nie mogłam się doczekać chwili, w której wreszcie zobaczę go w łóżeczku – wspomina mama chłopca. – Bardzo cieszyliśmy się z narodzin naszego synka. Wszystko kręciło się wokół upragnionego powiększenia rodziny. Przygotowaliśmy pokoik, cieszyliśmy się z każdego badania USG, które potwierdzało że z maleństwem wszystko w porządku. Nic nie zapowiadało powstania tak poważnych wad rozwojowych. Odliczałam dni do wyznaczonego terminu porodu. 

Antoś urodził się w wyznaczonym terminie. Lekarz nie zdążył się jeszcze odezwać, a mama widziała już, że z jej ukochanym synkiem nie wszystko jest w porządku. Jego prawa nóżka była krótsza od lewej. Nie wszystko w porządku było również z prawą rączką. 

– Nawet nie brałam pod uwagę tego, że Antoś może nie chodzić. Od razu obiecałam sobie, że zrobię wszystko, by był sprawny, by ta wada nie zniszczyła mu życia – mówi mama chłopca. – Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie to aż tak trudne...

Antoś skończył niedawno 1,5 roku. Robi wszystko, by naśladować inne dzieci, chodzić tak samo jak one. Gdy zaczyna się podnosić, szybko jednak upada. I wtedy patrzy na mamę, nie rozumiejąc, dlaczego tak się dzieje. A gdy łapie zabawkę obiema rączkami, prawa rączka nie jest w stanie jej utrzymać. 
Chłopiec ma tylko jedną szansę, by być sprawnym. Polscy lekarze oferują złożony, wieloetapowy, rozłożony na lata proces naprawiania wady. To jednak wiązałoby się z niewyobrażalnym wręcz cierpieniem, na które mama nie chce narażać swojego dziecka. Ratunku można szukać za granicą. W maju Antoś był na konsultacji u dr. Paleya, który podobne wady leczy jednoetapowo, z dużo większym powodzeniem, niż w Polsce. Po  przeprowadzonych przez niego operacjach  dzieci wracają do kraju o własnych siłach. Jeśli uda się zebrać pieniądze na operację, tak samo może być z Antosiem.

– Kosztorys powalił nas na kolana. Zdrowie Antosia kosztuje niemal milion złotych. Choćbyśmy z mężem stawali na głowie, nigdy nie zdobędziemy takich pieniędzy. Jako rodzice nie możemy jednak przestać wierzyć w cud. Dzisiaj nie ma dla nas nic ważniejszego, niż zdrowie Antka. Prosimy, pomóżcie nam w tej walce... – mówią rodzice.

Aby wesprzeć zbiórkę, trzeba wejść na stronę Siepomaga i wpłacić dowolną kwotę, klikając przycisk „WESPRZYJ”. Można też wysłać sms o treści S7303 na numer 72365. Koszt smsa to 2,46 brutto. Zbiórka trwa do 20 marca.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE