Nie jest wykluczone, że matura z języka polskiego i matematyki zostanie unieważniona. Wszystko przez podejrzenie wycieku tematów, które pojawiły się na egzaminie dojrzałości. Sprawę bada policja i jeśli sprawa się potwierdzi, może dojść do anulowania matury.
Zaczęło się od screena z Google Trends, które pokazuje, że mogło dojść do przecieku tematów, które pojawiły się na maturze. W poniedziałek, tuż po godzinie 6:20 na popularności w wyszukiwarce zyskiwała fraza: "wesele elementy fantastyczne" oraz "wesele fantastyka". Chwilę później zaczęto wyszukiwać wręcz dokładny tytuł tematu z arkusza maturalnego, czyli "Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów Wesela". Między godz. 7:00 a 9:00 zanotowano też pojedyncze wyszukiwania frazy "Anna Kamieńska".
#matura2020 - był przeciek? Od godz. 7 do 9 rano nagły wzrost wyszukań dot. "Wesela" i tylko na #podlasie. #matura pic.twitter.com/xfUkBku8xK
— ???? Emocje w sieci (@emocjewsieci) June 8, 2020
Ciężko nie odnieść więc wrażenia, że niektórzy maturzyści mogli znać temat wypracowania, zanim oficjalnie otrzymali podczas matury arkusz. Co ciekawe, sytuacja miała miejsce w województwie podlaskim.
- Nie wiemy czy faktycznie doszło do przecieku. Po uzyskaniu informacji o wywołaniach w Google fraz związanych z tematem tegorocznego egzaminu maturalnego z języka polskiego na poziomie podstawowym z terenu województwa podlaskiego przed godz. 9:00, dyrektor CKE złożył zawiadomienie na policję - mówiła radiu Eska rzecznik prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej, Anna Ostrowska.
Z kolei we wtorek przed startem egzaminu z matematyki w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia niektórych odpowiedzi. Jeszcze przed godz. 9, czyli przed rozpoczęciem egzaminu, w sieci pojawiły się zdjęcia odpowiedzi na pytania zamknięte. Te odpowiedzi pokrywają się z tym, co znaleźć można w udostępnionych później przez CKE arkuszach.
Jeżeli służby potwierdzą, że niektórzy uczniowie wcześniej poznali te pytania z egzaminu, to wtedy matura zostanie unieważniona, ale - co ważne - tylko w szkołach tego przecieku.
- To też jest kwestia zidentyfikowania tych wszystkich osób - mówił RMF FM szef CKE Marcin Smolik. - Nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić, przekazaliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i tutaj odpowiednie służby się już będą zajmowały na podstawie tych wszystkich informacji, które przekazaliśmy.
