reklama

Mieszkańcy kontra firma budowlana: ruszył proces

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy kontra firma budowlana: ruszył proces - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRozpoczęła się ostateczna batalia między mieszkańcami ul. Kolonia a przedsiębiorcą, który w 2015 roku prowadził tam budowę kanalizacji sanitarnej. Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Gostyninie odbyła się pierwsza rozprawa, w trakcie której przesłuchana została właścicielka działki, na której uszkodzeń dokonać mieli budowlańcy.

Rozpoczęła się ostateczna batalia między mieszkańcami ul. Kolonia a przedsiębiorcą, który w 2015 roku prowadził tam budowę kanalizacji sanitarnej. Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Gostyninie odbyła się pierwsza rozprawa, w trakcie której przesłuchana została właścicielka działki, na której uszkodzeń dokonać mieli budowlańcy.

Przypomnijmy, że  Stanisław Kowalski, mieszkający wraz z żoną i córką przy ul. Kowalskiej, przez ponad 3 lata bezskutecznie próbował dojść do porozumienia z firmą budowlaną, Mężczyzna twierdzi, że podczas prac wykonywanych na zlecenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, wykonawca wyrządził masę szkód, których nie raczył naprawić, lub zrobił to nienależycie. Uszkodzone ogrodzenie wokół działki, nieodpowiednie wymiary zamontowanej siatki, krzywo wstawione słupki ogrodzeniowe, wątpliwej jakości beton wylany przed wjazdem do posesji, czy hałda ziemi wywieziona przez robotników na działkę... sąsiada pana Stanisława - to największe z zastrzeżeń, jakie mężczyzna ma wobec przedsiębiorcy. Właściciel firmy zupełnie nie zgadza się z zarzutami i zapewnia, że zgodnie z umową, doprowadził działkę do stanu pierwotnego. Pisaliśmy o tym tutaj: http://terazgostynin.pl/pl/11_wiadomosci/3298_mieszkaniec_walczy_z_przedsiebiorca_narobili_szkod_a_teraz_umywaja_rece.html

Ubezpieczyciel Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego wyceniła straty na 16 tys. zł., lecz ostatecznie wycofał się z wypłacenia środków, gdyż to nie MPK, a firma zewnętrzna była wykonawcą kanalizacji sanitarnej.

W styczniu tego roku córka pana Stanisława, będąca prawnym właścicielem działki, złożyła pozew do sądu. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa. W jej trakcie przesłuchiwana była powódka, swoją obecnością nie uraczył za to sądu pozwany właściciel firmy budowlanej. To jednak dopiero początek postępowania, kolejna rozprawa odbędzie się 17 lipca, podczas której przesłuchani będą pierwsi świadkowie. Czy mieszkańcy ul. Kolonia wygrają batalię z przedsiębiorcą? Sprawę będziemy monitorować. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE