Zarząd Mila S.A. stanowczo odpiera zarzuty, które padły pod adresem sklepu znajdującego się przy ul. Otolińskiej w Płocku. Zdaniem przedstawicieli sieci, informacje dotyczące karygodnych praktyk w placówce, nie są zgodne z prawdą. To, w ich opinii, wykazać miała anonimowa ankieta przeprowadzona z udziałem obecnych pracowników płockiego marketu.
Przypomnijmy, że w połowie listopada o sklepie Mila przy ul. Otolińskiej w Płocku zrobiło się głośno za sprawą niejakiej Pani Teresy, która w materiale dla strony kobieta.wp.pl opowiadała o - delikatnie mówiąc - niekonwencjonalnych zasadach panujących na terenie marketu. Kobieta twierdziła, że z powodu deficytu wolnego czasu, w trakcie dyżuru, kierownik sklepu nakazać miał noszenia pampersów. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Takie doniesienia, to zdaniem zarządu Mili wyssane z palca oszczerstwa, które uderzają w dobre imię wszystkich osób związanych ze spółką. Poniżej przedstawiamy pełne oświadczenie zarządu Mila S.A.