Wizytą w szpitalu zakończył jazdę pod wpływem alkoholu 60-latek, który w niedzielę wsiadł na motorower mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna pożegnał się już z prawem jazdy, co więcej, grożą mu 2 lata pozbawienia wolności.
W niedzielny wieczór gostynińscy policjanci natknęli się na groźnie wyglądające zdarzenie. Świadkowie incydentu udzielali pomocy leżącemu na drodze mężczyźnie. Jak ustalili funkcjonariusze, poruszający się motorowerem 60-letni mieszkaniec Gostynina, z niewiadomych przyczyn na łuku drogi uderzył w krawężnik. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad dwa promile alkoholu. Motorowerzysta z lekkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.