Prokuratura Rejonowa w Gostyninie prowadzi postępowanie w sprawie czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, do której doszło w minionym tygodniu. Jeden z mundurowych doznał obrażeń, obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Napastnik trafił do aresztu, grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę, 4 stycznia w miejscowości Wincentów (gmina Łąck), na pograniczu powiatów: gostynińskiego i płockiego. Policjanci zostali wezwani do interwencji w związku z agresywnym zachowaniem pijanego 54-latka, funkcjonariuszy wezwała jego bratowa. Podczas interwencji mężczyzna zabarykadował się w swoim pokoju, następnie wpadł w furię. Jak wyjaśnia Jarosław Ostrowski z KMP Płock, napastnik miał w ręku nóż, ponadto rzucił w policjantów metalowym prętem, w kierunku mundurowych poleciały również inne ciężkie i niebezpieczne przedmioty, m.in płytki ceramiczne. Jeden z policjantów został lekko ranny, po wizycie w szpitalu otrzymał zwolnienie lekarskie.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Gostyninie, wobec mężczyzny podejrzanego o czynną napaść na funkcjonariuszy, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym: Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.