Handlował narkotykami na szeroką skalę, był też w posiadaniu nielegalnej amunicji - znane są już szczegóły rozbicia szajki narkotykowej dokonanej w ubiegłym tygodniu przez policjantów z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP zs. w Radomiu. W sprawie zatrzymano też innych podejrzanych, dwie osoby zostały już aresztowane na trzy miesiące, grozi im do 10 lat za kratkami.
Od pewnego czasu w zainteresowaniu policjantów z Wydział dw. z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu był 43-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego. Mundurowi podejrzewali go, iż handluje narkotykami na dużą skalę. Środki odurzające mieli od niego kupować dilerzy, a następnie rozprowadzać na terenie Mazowsza. Kilka dni temu policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę. Tego samego dnia, gdy miało dojść do zatrzymania, mężczyznę odwiedziła inna osoba. Miał to być jeden z dilerów.
Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli volvo, którym mężczyzna się poruszał. W aucie 59-latka znaleziono ponad 5 gramów amfetaminy oraz prawie 60 gramów marihuany. Funkcjonariusze przeszukali także mieszkanie zatrzymanego mężczyzny, w którym odnaleziono kolejne narkotyki. Było to prawie 30 gramów amfetaminy.
Policjanci z Radomia wspólnie z „kryminalnymi” z Gostynina zatrzymali 43-latka i przeszukali jego mieszkanie, w którym zabezpieczyli wagi elektroniczne oraz kilka tysięcy złotych, co mogło świadczyć o handlu narkotykami, a także amunicję bez zezwolenia. Tego samego dnia w ręce policjantów wpadła także 29-letnia kobieta, również mieszkanka powiatu gostynińskiego. W jej mieszkaniu znaleziono ponad 10 gramów narkotyków, w tym amfetaminę oraz marihuanę, a także tabletki ekstazy.
Obaj mężczyźni zostali przez Sąd Rejonowy w Gostyninie tymczasowo aresztowani na trzy miesiące, a kobieta została objęta dozorem policyjnym. Grozi im do 10 lat więzienia.
Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy KWP zs. w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gostyninie. Śledczy wyjaśniają m.in. gdzie miały trafić narkotyki i nie wykluczają dalszych zatrzymań. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono kilka tys. zł oraz samochód volvo.