Żywioł, który wczorajszego popołudnia przeszedł przez Polskę, nie oszczędził również powiatu gostynińskiego. Powalone drzewa, pozrywane dachy i linie energetyczne, uszkodzone auta i budynki - bilans zdarzeń jest porażający. Jak na razie odnotowano 78 interwencji, w których udział brało łącznie 66 strażaków. A to jeszcze nie koniec skutków nawałnicy.
Najczęściej, bo aż 60-krotnie strażacy interweniowali w związku z powalonymi drzewami. Najbardziej w wyniku nawałnicy ucierpiało miasto. Do powalonych drzew strażacy wyjeżdżali tu 22 razy; w 2 przypadkach doszło do przewrócenia się konaru na auta (łącznie uszkodzone zostały 3 pojazdy). 5 zdarzeń dotyczyło zerwanych linii energetycznych, jedno uszkodzenia dachu, zaś w jednym przypadku doszło do... przemieszczenia garażu.
W gminie Gostynin odnotowano 31 zdarzeń (29 powalonych drzew i 2 uszkodzone konstrukcje dachu).
W gminie Pacyna, poza powalonym drzewem, miejsce miał pożar trawy na obszarze 3-4 arów, spowodowany zerwaniem linii energetycznej.
W gminie Sanniki odnotowano natomiast 3 połamane drzewa, zaś w gminie Szczawin Kościelny 4 uszkodzone dachy oraz 5 powalonych konarów.
Taki bilans figurował w strażackich statystykach do godz. 11:00, a skutki nawałnicy wciąż są usuwane.