reklama

Nie przesadzajcie z laniem wody w Lany Poniedziałek!

Opublikowano:
Autor:

Nie przesadzajcie z laniem wody w Lany Poniedziałek! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOsoby, które w Lany Poniedziałek przesadzą z „kultywowaniem dawnych tradycji”, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi swojego złego zachowania. Dotyczy to również młodych ludzi, którzy nie ukończyli jeszcze osiemnastego roku życia.

Osoby, które w Lany Poniedziałek przesadzą z „kultywowaniem dawnych tradycji”, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi swojego złego zachowania. Dotyczy to również młodych ludzi, którzy nie ukończyli jeszcze osiemnastego roku życia.

 

Od kilku lat młodzi ludzie, którzy nie znają umiaru w „świętowaniu” Śmigusa Dyngusa stali się prawdziwym utrapieniem dla wielu polskich miast. Również w Gostyninie zdarzają się młodzieńcy, którzy wylewają wodę na przechodniów z wielopiętrowych budynków, zrzucają woreczki lub balony napełnione wodą z wiaduktów na przejeżdżające dołem samochody, wrzucają woreczki i balony z wodą na klatki schodowe, a nawet do mieszkań.
Działania tego typu są naruszeniem nietykalności cielesnej. Prowadzić też mogą do uszkodzenia ciała, zniszczenia mienia lub naruszenia miru domowego. A to oznacza możliwość poniesienia odpowiedzialności karnej za naruszenie prawa.


 
– Rodzice powinni nauczyć swoje dzieci, że wprawdzie istnieje tradycja polewania wodą w Lany Poniedziałek, jednak należy zachować umiar i kulturę. Polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, gdyż dzieci często w ferworze zabawy wybiegają na jezdnię, łamiąc przepisy ruchu drogowego, a mokra nawierzchnia może okazać się przykrą w skutkach niespodzianką dla nadjeżdżających samochodów – ostrzega Dorota Słomkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie.
 

Policja zapowiada, że podczas świąt Wielkiej Nocy nad bezpieczeństwem mieszkańców powiatu gostynińskiego czuwać będzie zwiększona liczba funkcjonariuszy KPP Gostynin. Jeśli ktoś poczuje się zaniepokojony tym, co dzieje się w pobliżu, może zgłosić się o pomoc do policjanta, o ile znajdował się on będzie w pobliżu, Jeśli nie, dzwonić można pod alarmowe numery 997 i 112.

 

–  Będziemy sprawdzać każdy tego typu sygnał! – zapowiada Dorota Słomkowska. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE