Podczas gdy sezon na relaks w objęciach natury rozkręca się pełną parą, część urlopowiczów zaczyna wątpić w swoje bezpieczeństwo na rozgrzanych piaskach gostynińskich jezior. Jak donoszą Czytelnicy, wraz ze zbliżającym latem coraz odważniej zaczynają bowiem poczynać sobie dumni posiadacze samochodów terenowych, którzy jeepami szarżować mają nawet nad brzegiem jezior - zwłaszcza w Gorzewie. Sprawę w swoje ręce wzięły już policja i Nadleśnictwo.
Plaża w Gorzewie od lat przyciąga spragnionych odskoczni od miejskiego zgiełku urlopowiczów. Cicha, spokojna okolica zapewnia wszystko to, co zdefiniować można jednym słowem - relaks. Tak przynajmniej było jeszcze do niedawna. O tym, że podgostynińskie eldorado zamienia się w raj dla fanów terenówek, poinformował nas jeden z Czytelników.
- To jakiś przykry żart! Jeżdżą jeepami jakby to był plac manewrowy, czują się jak na jakimś rajdzie - denerwuje się nasz informator - Po lesie, między drzewami i co najgorsze, po plaży - dodaje rozgoryczony.
Jak słyszymy, kierowcy terenówek momentami czują się, jakby siedzieli za sterami... amfibii.
- Niejednokrotnie zdarzało się, że wjeżdżali jeepami do wody. To już totalna przesada - denerwuje się Czytelnik.
Doniesienia znajdują potwierdzenie w policyjnych raportach.
– Pod koniec kwietnia do KPP w Gostyninie wpłynęła informacja, że kierujący motocyklami i quadami wjeżdżają na tereny leśne niszcząc ściółkę w okolicach Gorzewa. W związku ze zgłoszeniem policjanci objęli wskazany rejon szczególnym nadzorem wspólnie z pracownikami Starostwa Powiatowego w Gostyninie oraz Nadleśnictwa Gostynin – informuje sierż. szt. Dorota Słomkowska, oficer prasowy KPP Gostynin.
Ponadto 9 kwietnia przy jeziorze Sumino policjanci ustalili, że 67-letni mieszkaniec Warszawy wraz ze swoją 26-letnią córką wjechali osobowym peugeotem na plażę, gdzie pojazd ugrzązł. Zostali zatrzymani przez patrol, w chwili gdy wyjeżdżali już na drogę gminną. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a w dniu 11 kwietnia usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.