Kilka tygodni temu poinformowaliśmy, że z ponownego kandydowania na urząd Prezydenta Miasta Płocka zrezygnowała Wioletta Kulpa. Liderka płockich struktur Prawa i Sprawiedliwości startowała w 2018 roku, zdobywając 29% głosów. Skończyło się na zdecydowanej wygranej Andrzeja Nowakowskiego, dla którego to była trzecia kadencja.
Urzędujący prezydent także ogłosił już, że zamierza ubiegać się o czwartą kadencję. W szranki z nim stanie Tomasz Kominek z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Najdłużej musieliśmy czekać na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy tydzień temu pytaliśmy o to radną Kulpę, ta odpowiadała, że "jest jeszcze trochę czasu". Dziś kandydaturę ogłosił sam Jarosław Kaczyński, który przyjechał na spotkanie z płocczanami w Szkole Podstawowej nr 23.
Z ramienia PiS o fotel prezydenta powalczy Piotr Uździcki.
- Głęboko wierzę w naszego kandydata. Pan Piotr jest dobrym człowiekiem, wykładowcą, kimś kto może zmienić obecną sytuację w Płocku. Wierzę bardzo w to, że kończy się prezydentura i władza Andrzeja Nowakowskiego, którego jednym z głównych celów jest walka z Prawem i Sprawiedliwością - powiedział Jarosław Kaczyński.
Nazwisko Piotra Uździckiego niewiele mówi płocczanom. Skromną wiedzą na jego temat dysponuje każdy z naszych rozmówców.
- To ma być kandydat, który sprawi, że Andrzej Nowakowski zadrży o reelekcję? - ironizuje nasz rozmówca blisko kręgów władzy w ratuszu.
Piotr Uździcki jest wykładowcą na Akademii Mazowieckiej w Płocku, członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość. Z naszych informacji wynika, że na początku XXI wieku był radnym. Od tego czasu nie działał jednak publicznie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.