reklama
reklama

Płocczanie z oficjalnym rekordem Guinessa! Dołączyli do Mikołaja Kopernika czy Mariusza Pudzianowskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Gov.pl

Płocczanie z oficjalnym rekordem Guinessa! Dołączyli do Mikołaja Kopernika czy Mariusza Pudzianowskiego - Zdjęcie główne

foto Gov.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPod koniec 2024 roku w Międzyzdrojach grupa morsów z całej Polski zebrała się, by wspólnie pobić rekord Guinessa w najdłuższej sztafecie morsowania. W wyzwaniu wzięło udział 208 śmiałków, wśród nich było 2 płocczan.
reklama

Do Polaków należy 208 oficjalnych rekordów Guinessa. Pierwszy rekord sięga początków nowożytności. Chodzi o największy zamek na świecie, czyli ten w Malborku - kompleks mieści się 21 hektarach. Na kolejnych rekord trzeba było czekać ponad 100 lat, a zawdzięczamy go Mikołajowi Kopernikowi, który w 1543 roku skonstruował pierwszy układ heliocentryczny. Wśród rekordzistów są też inni znani Polacy:

  • Ignacy Jan Paderwski (najlepiej opłacany pianiasta, 1923 rok),
  • Jerzy Kukuczka (najwięcej ośmiotysięczników zdobytych zimą, 1986 rok),
  • Jan Paweł II (największy tłum na spotkaniu z papieżem, 15 stycznia 1995 rok, Karol Wojtyła dzierży też 2 inne rekordy),
  • Mariusz Pudzianowski (najwięcej tytułów World Strong Man, 2008)
  • Robert Lewandowski (najwięcej goli strzelonych w sezonie Bundesligi, 2021).

W ostatnich latach Polacy regularnie biją rekordy Guinessa w różnych dziedzinach. Płocczanie wzięli udział w ostatniej próbie bicia rekordu w 2024 roku.

reklama

Najdłuższe morsowanie 

29 grudnia 2024 roku w Międzyzdrojach odbyła się próba bicia rekordu Guinessa w sztafecie morsowania, zorganizowana przez Katarzynę Jakubowską i stowarzyszenie Filary Zdrowia. Do bicia rekordu zgłosiło się 208 osób, wśród nich płocczanie - Piotr Rogowski i Piotr Zalewski. 

Założenie było proste - co 5 minut do bali z zimną wodą, o temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza, wchodziły kolejne osoby. 

- Każdy z uczestników miał już doświadczenie morsowe, jednak nie każdy robił to bez użycia butów neoprenowych i rękawiczek, a tego właśnie wymagało w swoich zasadach biuro Guinnessa. Presja związana z tym, że ktoś może na chwilę się wynurzyć i rekord nie zostanie uznany była dodatkowym obciążeniem dla osób startujących - czytamy na biurze rekordów. 

reklama

Całe wydarzenie trwało ponad 22 godziny i udało się! 29 stycznia nadeszło oficjalne potwierdzenie pobitego rekordu. Tytuł najdłuższej sztafey morsowania od teraz należy do Polaków. 

 

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Portal informacyjny Gostynina i regionu - Portal Gostynin - wydarzenia, sport, wypadki, ogłoszenia i komentarze Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama