Wielu mieszkańców czuło niepokój, a w mediach społecznościowych pojawiały się zdjęcia pochodni. Alarmowali też czytelnicy PortalPłock, pisząc o huku słyszalnym w odległości wielu kilometrów.
Zapytaliśmy w Orlenie co dzieje się na terenie Zakładu Produkcyjnego w Płocku. Jak się okazuje, doszło do awaryjnego zatrzymania jednaj z instalacji.
- Z powodu konieczności awaryjnego zatrzymania jeden z instancji w Zakładzie Produkcyjnym Orlenu w Płocku przez kilka godzin będzie widoczny większy płomień na kilku pochodniach. Proces zatrzymania instalacji nadzorowany jest przez odpowiednie służby Orlenu.
- usłyszeliśmy w koncernie.
Jak podają w Orlenie, informacje o wyłączeniu instalacji zostały przekazane do Miejskiego Centrum Kryzysowego w Płocku.
Co ważne, stacje pomiarowe przy ul. Reja nie odnotowały zwiększonej emisji pyłu zawieszonego PM10 (29,9), PM2,5 (24,8), dwutlenku siarki (3,3) i dwutlenku azotu (17,4) i ozonu (41,1). Stan powietrza w chwili zdarzenia określany był jako dobry.
Komentarze (0)