Niemal dokładnie za rok obecni, przyszli i niedoszli samorządowcy zaczną ustawiać się w kolejce po głosy wyborców. Już teraz przed kolejką ustawia się natomiast Agnieszka Korajczyk-Szyperska. Radna powiatowa i liderka IdG bez zbędnych ceregieli rozpoczyna wyścig o fotel burmistrza, a drogę do sukcesu utorować mają jej szumne zapowiedzi budowy kompleksu termalnego urozmaiconego o park rozrywki. Czy czeka nas polityczny rollercoaster?
Zgodnie z powszechną definicją, rollercoaster to atrakcja, której konstrukcja-tor składa się głównie z wysokich wzniesień, stromych spadków, gwałtownych zakrętów i inwersji. Pojedyncze wagoniki lub – częściej spotykane – pociągi (czyli kilka połączonych wagoników) poruszają się po torze. Skąd my to znamy...
Analogii nie trudno dopatrzeć się w gostynińskiej polityce samorządowej. O ile atrakcja stanowi tu kwestię sporną, o tyle pociąg - w tym przypadku - do władzy, to zjawisko, które nie podlega dyskusji. Wspomniane wagoniki obrały już bowiem swój kierunek - listopad 2018. Nikt przecież nie chce zostać na lodzie, bo... "sorry, taki mamy klimat".
Szczęśliwie do celu zamierza dotrzeć rzecz jasna także Agnieszka Korajczyk-Szyperska. Na stronie Inicjatywy dla Gostynina, jej liderka opublikowała krótkie wideo, które obrazuje przebieg najbliższych wyborów. Tzn. radna powiatowa miała nieco inne intencje,... Mianowicie, chciała zaproponować nową inwestycję - park rozrywki, który stanie się wisienką, bądź truskawką na torcie, którym będą "Termy gostynińskie po nowemu". Zdaniem Korajczyk-Szyperskiej pomysł wzbogacenia kompleksu o kolejkę górską mógłby okazać się strzałem w dziesiątkę. Sam pomysł z pewnością - nawet w dziesiątki, może setki głosów elektoratu.