Pogoda nie zepsuła koncertów w Sannikach

Opublikowano:
Autor:

Pogoda nie zepsuła koncertów w Sannikach - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ostatnia wakacyjna niedziela w Sannikach obfitowała w wiele interesujących wydarzeń. Co prawda matka natura nieco popsuła szyki, ale nie zraziło to osób chętnych do uczestniczenia w koncertach i towarzyszących im spotkaniach.

Ostatnia wakacyjna niedziela w Sannikach obfitowała w wiele interesujących wydarzeń. Co prawda matka natura nieco popsuła szyki, ale nie zraziło to osób chętnych do uczestniczenia w koncertach i towarzyszących im spotkaniach.

Dzieci może były nieco bardziej zawiedzione, ponieważ najciekawsze dla nich atrakcje z powodu deszczu musiały być nieco ograniczone. Aura wyraźnie pokazała, ze lato się skończyło.
I właśnie niejako na zakończenie lata goście Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina w Sannikach mieli okazję uczestniczenia w dwóch koncertach jednego dnia. Najpierw tradycyjny chopinowski w pałacu, zapowiedziały dyrektor Europejskiego Centrum, Monika Patrowicz i przewodnicząca sannickiego Koła TiFC, Aleksandra Głowacka.
Potem była wystawa, projekcja filmu i kolejna zapowiedź Moniki Patrowicz, która tym razem dotyczyła koncertu piosenek Agnieszki Osieckiej.

Z Sanoka do Sannik
W sali koncertowej sannickiego pałacu zagrały laureatki Złotych Parnasów Forum Pianistycznego „Bieszczady bez granic” – Diana Chubak i Aleksandra Hurkała. Diana jest zdobywczynią tegorocznego Złotego Parnasa, głównej nagrody festiwalu. Z kolei Aleksandra odebrała z rąk profesora Jarosława Drzewieckiego, przewodniczącego Rady Programowej nagrodę „Indywidualność Muzyczna Forum".
Młode pianistki grały nie tylko Chopina, ale również kompozytorów innych narodowości. Głównym celem działania Podkarpackiej Fundacji Rozwoju Kultury, organizatora sanockiego festiwalu jest bowiem pielęgnowanie tradycji narodowych i kulturowych.
Wybitny polski aktor, Piotr Machalica, który również gościł w Sannikach, zaprezentował teksty Wojciecha Młynarskiego. Piotr Machalica to nie tylko aktor, świetnie śpiewa między innymi właśnie tego autora, ballady Bułata Okudżawy, teksty Jana Wołka. Recytacja w jego wykonaniu również była emocjonująca.

Końikoniki
Po godzinnym koncercie odbył się tradycyjny wernisaż. Tym razem były to konie i koniki Michała Siemińskiego, rysownika, grafika, malarza, rzeźbiarza. Ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Od dziecka miał do czynienia z końmi, stąd to jego zauroczenie tymi pięknymi zwierzętami. Zapraszamy do oglądania wystawy artysty na piętrze pałacu w Sannikach aż do końca września.
Dyrektor Monika Patrowicz zaprosiła też do obejrzenia wystawy plenerowej, dotyczącej Władysława Dziewulskiego. Był on polskim astronomem, współzałożycielem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był też bratem ostatniego prywatnego właściciela dóbr sannickich, Stefana Dziewulskiego.

Sanniki oczami Chopina
W ostatnią wakacyjną niedziele można też było obejrzeć krótki film, pokazujący działalność Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina oraz historię Sannik oraz XVIII-wiecznego pałacu w kontekście związków tego miejsca z Fryderykiem Chopinem. W filmie, wyreżyserowanym przez Leszka Lombarskiego, wystąpili między innymi marszałek Adam Struzik, prof. Henryk Samsonowicz z żoną oraz dr Radosław Lolo, dyrektor Ośrodka Badań nad Mazowszem, a teksty czyta Tomasz Knapik. Film ten ukaże się jesienią na trzech antenach Telewizji Polskiej: TVP Historia, TVP Polonia i TVP Warszawa.

Festyn Rodzinny
Tu mocniej wtrąciła się matka natura i trochę pomieszała szyki wystawcom, ale też i gościom. Na szczęście były nieśmiałe przebłyski słońca spoza chmur i najmłodsi choć trochę skorzystali z przygotowanych dla nich w parku bezpłatnych atrakcji. Na pociechę można też było kupić lody i domowe ciasta w pałacowej kawiarni.

Robert Kudelski z Osiecką
To miłe popołudnie, zakończył recital Roberta Kudelskiego, świetnie śpiewającego aktora. Ujmujący sposób bycia, doskonały kontakt z publicznością i piosenki. Piosenki wielkiej poetki, Agnieszki Osieckiej zachwyciły liczną publiczność. Nie przeszkodziło nawet przeniesienie koncertu z pleneru parkowego do pałacowej sali koncertowej, ze względu na mżący deszcz. Chociaż może trochę szkoda, bo mocny głos Roberta Kudelskiego niósłby się z pewnością daleko poza obręb muszli koncertowej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE