reklama

Półroczny Damianek skatowany przez ojca. Chłopiec walczy o życie

Opublikowano:
Autor:

Półroczny Damianek skatowany przez ojca. Chłopiec walczy o życie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOfiarą bestialskiego pobicia padł 6-miesięczny chłopiec spod Żychlina. Jak ustalono, niemowlę przez ponad 3 tygodnie było silnie bite po głowie i potrząsane przez swojego 41-letniego ojca. Mały Damianek przebywa obecnie na Oddziale Intensywnej Terapii, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej farmakologicznej i walczą o jego życie. Ojcu dziecka grozi dożywocie, matce do 5 lat za kratkami.

Ofiarą bestialskiego pobicia padł 6-miesięczny chłopiec spod Żychlina. Jak ustalono, niemowlę przez 3 tygodnie było silnie bite po głowie i potrząsane przez swojego 41-letniego ojca. Mały Damianek przebywa obecnie na Oddziale Intensywnej Terapii, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej farmakologicznej i walczą o jego życie. Ojcu dziecka grozi dożywocie, matce do 5 lat za kratkami.

Dziecko zostało przywiezione do kutnowskiego szpitala w piątek, 6 kwietnia, niemalże punktualnie o godzinie 20:00.

- Stan niemowlęcia w momencie przyjęcia na izbę przyjęć był bardzo ciężki. Dziecko było nieprzytomne, reagowało jedynie prężeniem na bodźce bólowe - informuje Justyna Sola, rzecznik prasowy Kutnowskiego Szpitala Samorządowego.

Pediatra-neurolog, po wstępnej błyskawicznej diagnostyce, widząc w jakim stanie jest dziecko, podjęła decyzję o przewiezieniu go do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi i natychmiast wezwała karetkę. Była godzina 20:08. Podczas badania lekarze zauważyli na ciele chłopca liczne otarcia naskórka, siniaki, zwłaszcza na twarzy i wybroczyny na klatce piersiowej i pod łopatką. Na pytania lekarza o pochodzenie tych niepokojących śladów, matka miała odpowiedzieć, że dziecko spało buzią na smoczku i odcisnęło go sobie w tym miejscu. Karetka z niemowlęciem wyjechała z Kutna o 21:15, a jeszcze przed północą dziecko trafiło na stół operacyjny.

Chłopiec znajduje się na Oddziale Intensywnej Terapii, jego stan jest ciężki, obecnie przebywa w śpiączce farmakologicznej, a lekarze walczą o jego życie i zdrowie.

Jego rodzice zostali zatrzymani, mieszkali razem w okolicach Żychlina, chłopiec jest ich jedynym dzieckiem. Mężczyzna w momencie zatrzymania miał 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sprawa trafiła także do Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

- Rodzice 6-miesięcznego chłopca są zatrzymani do dyspozycji kutnowskiej prokuratury, będą przesłuchiwani jutro. Wstępne ustalenia wskazują, że krwiaki i otarcia naskórka powstały w różnym czasie. Istnieje również podejrzenie, że doszło do złamania 2 żeber i innych obrażeń wewnętrznych. Czekamy na opinie biegłego co do stopnia obrażeń, mechanizmu i czasu ich powstania. Zgromadziliśmy dokumentację. Trwają przesłuchania. Decyzje co do zarzutów jeszcze nie zapadły. Mogą dotyczyć znęcania, spowodowania obrażeń, a nawet usiłowania zabójstwa. Ojciec w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. 

 

Wczoraj popołudniu odbyły się przesłuchania Martyny Z. i Dariusza G., rodziców chłopczyka. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy ojcu niemowlęcia postawiono trzy zarzuty - usiłowanie zabójstwa, znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Matka z kolei miała nie reagować na stosowanie przemocy wobec swojego dziecka, usłyszała zarzut narażenia syna na bezpośrednie ryzyko utraty życia lub zdrowia, za co grozi jej 5 lat za kratkami.

Śledczy mieli ustalić, że chłopiec był ofiarą przemocy od ponad 3 tygodni. Ustalono, że dziecko było silnie bite po głowie i potrząsane. Mężczyzna miał działać świadomie, zdawał sobie sprawę, że swoimi działaniami może doprowadzić do utraty zdrowia, a nawet życia dziecka.

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE