Marka Petecki istnieje na rynku od 30 lat. Choć jej siedziba mieści się w Łodzi, zakłady funkcjonują w kilku polskich miastach - między innymi w Gostyninie.
Niepokojące sygnały dotyczące sytuacji w przedsiębiorstwie pracownicy gostynińskiego zakładu zaczęli zgłaszać do urzędu miasta.
- Z relacji zatrudnionych wynika, że wielu z nich otrzymało wypowiedzenia, część nie otrzymała wynagrodzeń za ostatnie miesiące, a kontakt z wyznaczonym nadzorcą sądowym jest utrudniony. Pracownicy wskazują również na niepewność co do wypłat odpraw i dalszych losów przedsiębiorstwa - informuje urząd.
Petecki to prywatna firma, więc władze miasta mają ograniczone pole działania. Jak poinformowała burmistrz, na razie udało się zorganizować spotkanie z przedstawicielem spółki, podczas którego omawiano możliwe ścieżki pomocy dla przedsiębiorstwa i pracowników.
- Poruszane były w szczególności kwestie ewentualnego udzielenia „PETECKI” sp. z o.o. ulg w podatku od nieruchomości - czytamy w komunikacie UMG.
Ulga miałaby pomóc w utrzymaniu jak największej liczby miejsc pracy. Obecnie urząd czeka na złożenie przez spółkę wymaganych dokumentów.
Z czego wynikają problemy finansowe firmy?
O szczegóły chcieliśmy zapytać bezpośrednio w zakładzie w Gostyninie. Kontakt okazał się jednak utrudniony - wyłączono podany numer telefonu.
Udało nam się za to dotrzeć do stanowiska prezesa zarządu, Ignacego Peteckiego, przekazanego redakcji portalu forumbranzowe.com
Powodów obecnego stanu rzeczy - jak to zazwyczaj bywa - jest kilka. Pierwszym miały być niesprzyjające czynniki zewnętrzne. Pod tym hasłem kryją się przede wszystkim rosnące koszty surowców i transportu oraz trudna sytuacja makroekonomiczna na rynku stolarskim.
- W ubiegłym roku Grupa PETECKI przygotowując się do zakładanego kilkudziesięcioprocentowego wzrostu sprzedaży w 2025 roku, zainwestowała znaczne środki w zwiększenie potencjału produkcyjnego, transportowego i ludzkiego. Część nowych decyzji personalnych, zwłaszcza na szczeblu zarządczym, nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów. Nowy zespół sprzedażowy skoncentrował się na segmentach rynku nie do końca zgodnych z długofalową strategią Grupy - kontynuuje Ignacy Petecki.
Poinformował również, że spółka podpisała rekordową liczbę kontraktów z firmami budowlanymi i deweloperskimi, co wymagało długofalowego zaangażowania własnego kapitału.
Restrukturyzacja w firmie. "Zaszło zagrożenie, że stracą zdolność do realizowania swoich zobowiązań pieniężnych"
Grupa miała wdrożyć działania reorganizacyjne, a prezes podkreślił, że trwa proces porządkowania i regulowania zobowiązań - m.in. finansowych.
- Pomimo przejściowych trudności Grupa PETECKI kontynuuje działalność operacyjną, realizuje kontrakty i koncentruje się na odbudowie zaufania klientów oraz partnerów biznesowych - dodał.
Choć w oświadczeniu zaznaczono, że firma nie prowadzi formalnej restrukturyzacji, pod koniec października pojawiły się informacje o toczących się postępowaniach restrukturyzacyjnych wobec trzech spółek należących do grupy.
Dlaczego?
Jak czytamy na oficjalnym serwisie informacyjnym nadzorcy układu, zaszło zagrożenie, że stracą zdolność do realizowania swoich zobowiązań pieniężnych.
Urząd miasta chce pomóc pracownikom
Choć - tak jak wcześniej pisaliśmy - urząd ma w sprawie prywatnej firmy ograniczone możliwości działania, zaoferowano pomoc pracownikom.
- Mając na uwadze problemy, z jakimi muszą mierzyć się pracownicy – zarówno obecni, jak i już zwolnieni – miasto zaprasza do skorzystania z bezpłatnych porad prawnych, dostępnych dla wszystkich osób związanych z firmą - czytamy w komunikacie UMG.
Porady udzielane są we wtorki o godz. 11:00 w ratuszu.
Komentarze (0)