reklama

Rada parafialna broni proboszcza. Wysłali pismo do biskupa

Opublikowano:
Autor:

Rada parafialna broni proboszcza. Wysłali pismo do biskupa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJedni chcieli wywieźć go na taczkach, inni stają za nim murem. Okazuje się, że proboszcz parafii w Gąbinie ma również swoich zwolenników. Tydzień po wizycie przeciwników księdza w kurii, do biskupa trafiło pismo, w którym druga część parafian wychwala zasługi duchownego. Wydaje się jednak, że losy proboszcza są już przesądzone.

Jedni chcieli wywieźć go na taczkach, inni stają za nim murem. Okazuje się, że proboszcz parafii w Gąbinie ma również swoich zwolenników. Tydzień po wizycie przeciwników księdza w kurii, do biskupa trafiło pismo, w którym druga część parafian wychwala zasługi duchownego. Wydaje się jednak, że losy proboszcza są już przesądzone.

Parafianie mówią otwarcie - proboszczowi Józefowi Szczecińskiemu od dawna "się zbierało". Miarka przebrała się, kiedy zapowiedział zwolnienie wieloletniego kościelnego. Upust negatywnym emocjom wierni dali we wtorek, 9 stycznia przybywając tłumnie pod kościół. Na miejscu zjawili się też funkcjonariusze z pobliskiego komisariatu. Stosunek wiernych do księdza doskonale obrazowały taczki "zaparkowane" pod drzwiami plebanii, którymi - niczym Jagnę w "Chłopach" Władysława Reymonta - zamierzali wywieźć duchownego z Gąbina.

 Sam proboszcz wyszedł do wiernych po 4 godzinach i z zakłopotaniem wysłuchiwał wszystkich głosów oraz odpowiadał na pytania i zarzuty. Parafianie zapowiadali, że nazajutrz pojadą do Kurii Diecezjalnej w Płocku i złożą pismo o odwołanie proboszcza. Słowa dotrzymali.

Zgodnie z zapowiedzią, delegacja z parafii św. Mikołaja zawitała do Kurii i złożyła pisemne żądanie o zwolnienie ks. Józefa Szczecińskiego z funkcji proboszcza. Ku uciesze wiernych, kuria nie zbagatelizowała problemu. Biskup pomocniczy odbył rozmowę z gąbińskim proboszczem. Ten podjął zaskakująca decyzję i poprosił biskupa o przejście na emeryturę z dniem 28 lutego. Biskup przychylił się do prośby.

Okazuje się jednak, że nie wszyscy parafianie mają proboszcza za czarta w sutannie. W jego obronie stanęli przedstawiciele rady parafialnej, którzy wysłali do biskupa pismo, w którym opisują zasługi proboszcza. Wśród nich m.in. remont zewnętrzny kościoła, wymianę dachu na wieży kościelnej czy ułożenie chodnika wokół świątyni. Wymienią też zmiany, jakie za urzędowania proboszcza zaszły wewnątrz kościoła.

- Jak sięgamy pamięcią, garstka "parafian" zawsze narzekała na wszystkich proboszczów, łącznie z budowniczym naszej świątyni Ks. Stefanem Budczyńskim - piszą do biskupa. - Wierni parafianie zawsze dążyli do zgody, byli życzliwi i ofiarni i nie zważając na nic upiększali Dom Boży. 

Pełną treść pisma publikujemy poniżej. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE