Dzieci w wieku 6,5 i 1 roku były świadkami wstrząsających scen, w których główne role odegrali ich właśni rodzice. Dramat miał miejsce w jednym z bloków przy ul. Targowej, gdzie 36-letni mężczyzna i 38-letnia kobieta przedawkowali środki odurzające. Z naszych ustaleń wynika, że mowa o narkotykach podawanych dożylnie.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek, w godzinach wieczornych.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i na miejsce skierowany został patrol, gdzie obecny był już zespół pogotowia ratunkowego - informuje nas asp. Paweł Łuczak z gostynińskiej policji.
Na miejscu zastano dwie dorosłe osoby - z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się, że obie były nieprzytomne, do czego doszło w wyniku dożylnego zażycia narkotyków. Ratownicy podjęli decyzję o przewiezieniu 36-letniego mężczyzny i 38-letniej kobiety do szpitala, zaś znajdujące się w mieszkaniu dzieci w wieku 6, 5 oraz 1 roku trafiły pod opiekę członków rodziny - jak się dowiadujemy - babci maluchów.
O sytuacji powiadomiony został sąd rodzinny. Gostynińska policja wyjaśnia, że nie była to pierwsza interwencja, do jakiej doszło pod tym adresem, choć wcześniejsze wizyty mundurowych nie miały związku z sytuacją rodzinną.